Złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa zasugerowała Bogdanowi Dudkowi sędzia Agata Kawa-Jerka. W lubińskim sądzie rejonowym odbywa się dziś kolejna rozprawa przeciw staroście Małgorzacie Drygas-Majce, oskarżonej przez byłego dyrektora II LO o pomówienie.
Przed obliczem sądu zeznają dziś świadkowie wezwani zarówno przez obrońcę, jak i stronę skarżącą m.in.: Ewa Masłowska radca prawny starostwa, Alicja Augustyniak dyrektor wydziału oświaty w lubińskim starostwie, Dariusz Pękała były członek zarządu powiatu, radny Marian Hawrysz.
Nowym wątkiem, który pojawił się w trakcie rozprawy, była opinia kuratora oświaty dotycząca zwolnienia dyrektora. Zdaniem Bogdana Dudka starosta, zwalniając go z pracy, posłużyła się sfałszowanym dokumentem przedstawiającym inną opinię kuratora. Z tego względu sędzia zaproponowała Dudkowi, by złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy okresu, kiedy Bogdan Dudek sprawował funkcję dyrektora II LO. Dwa lata temu został jednak dyscyplinarnie zwolniony z pracy przez starostę. Trwający niemal rok proces sądowy oczyścił dyrektora z zarzutów. Po jego zakończeniu Dudek mógł wrócić do pracy na stanowisko nauczyciela geografii, uznał jednak, że działania starosty naruszyły jego dobre imię i naraziły na utratę zaufania współpracowników, dlatego skierował przeciwko niej sprawę do sądu.
Były dyrektor domaga się uznania starosty za winną zarzucanych jej czynów, wymierzenia kary według uznania sądu, podania wyroku do wiadomości publicznej oraz zasądzenia od oskarżonej kosztów postępowania sądowego.
Mariola Samoticha