Do lubińskiego szpitala trafił 39-letni mieszkaniec Polkowic, który swoim samochodem wjechał w słup sygnalizacji świetlnej na krajowej trójce w Biedrzychowej.
Do wypadku doszło około godziny 2.30. Policjantów powiadomił kierowca, który przejeżdżał obok miejsca wypadku. Funkcjonariusze zastali ścięty słup sygnalizacji oraz renaulta lagunę, który leżał w rowie. Kilka kilometrów od auta znaleźli bełkoczącego mężczyznę. Wokół niego porozrzucane były puszki po piwie.
Mężczyzna z obrażeniami głowy i złamanymi żebrami został zabrany do lubińskiego szpitala. Tam pobrano mu krew do badań. Policja wyjaśnia obecnie jak doszło do tego wypadku.
MRT