W meczu 11. kolejki męskiej ekstraklasy Interferie Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe Olimpię Piekary Śląskie 29:23 (14:13). Dzięki wygranej lubinianie zakończyli I rundę ekstraklasy na pierwszym miejscu.
Początek spotkania, to zgodnie z przewidywaniami przewaga mistrzów Polski. Proste błędy w ataku piekarzan zamieniał kontrami na bramki Tomasz Kozłowski, a z linii siedmiu metrów bezbłędny był Bartłomiej Tomczak. Miejscowi obudzili się dopiero po 25 minutach, kiedy doszli lubinian na różnicę jednej bramki. Wówczas dobrymi interwencjami w bramce popisywał się Sławomir Szenkel. W 27. minucie podopieczni trenera Mariusza Gracki zdołali wyrównać, kiedy to ładnym rzutem nad blokiem popisał się Arkadiusz Kowalski. Przed przerwą gola z karnego dorzucił jeszcze Bartłomiej Tomczak i do przerwy było 14:13 na korzyść Interferii.
Początek drugiej części meczu należał do gospodarzy. Najpierw wyrównał Łukasz Stodtko, a chwilę później Kowalski dał Olimpii jednobramkowe prowadzenie. Taki rezultat utrzymywał się przez trzy minuty, a w tym czasie trzykrotnie nie dał się pokonać bramkarz Olimpii. W 40. minucie było jeszcze 19:16 dla śląskiej drużyny, później jednak do głosu doszli mistrzowie Polski i w 45. minucie doprowadzili do remisu po 19. Na taki bieg wydarzeń odpowiedzieć zdołał jeszcze Łukasz Stodtko, jednak trzy kolejne bramki były autorstwa zawodników Interferii. Wówczas było praktycznie po meczu. Końcówka spotkania, to zdecydowana przewaga podopiecznych Jerzego Szafrańca, którzy w ostatnich 10 minutach przypieczętowali swoje zwycięstwo.
Olimpia: Szenkel, Kruk – Stodtko 8 (4/4), Kempys 4 (3/1), Kowalski 4 (2/2), Smolin 4 (3/1), Rosół 1 (1/0), Kus 1 (0/1), Chojniak 1 (0/1), Piec, Ogórek.
Interferie: Malcher, Covtun – Tomczak 8 (4/4), Stankiewicz 4 (2/2), Kozłowski 4 (4/0), Anuszewski 3 (1/2), Kubisztal 2 (0/2), Obrusiewicz 2 (0/2), Steczek 2 (0/2), Orzłowski 1 (1/0), Górniak 1 (1/0), Niedośpiał 1 (1/0), Adamczak 1 (0/1), Babicz.
Źródło: sportowefakty.pl