W rozegranym wczoraj awansem spotkaniu 6. kolejki ekstraklasy kobiet, podopieczne Bożeny Karkut nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem Politechniki Koszalin (25:21). Zaraz po spotkaniu lubinianki wyjechały do Krasnodaru na mecz II rundy Pucharu EHF.
W 2. minucie spotkania wynik otworzyła Klaudia Pielesz, chwilę później koszalinianki rzuciły na 1:1. Był to ostatni remis tego meczu, później przewaga bezsprzecznie należała już do zespołu z Lubina. W 11. minucie Interfrie, po bramce Agnieszki Jochymek, prowadziły 6:2. Trener Politechniki wziął wtedy czas, jednak uwagi, które przekazał swoim zawodniczkom nie przyniosły pożądanych skutków. Po 20. minutach było 11:4 dla lubinianek. Przed syreną kończącą pierwszą część spotkania zespół z Koszalina odrobił kilka punktów, Zagłębie jednak prowadziło 14:10
Druga połowa spotkania, podobnie jak pierwsza odsłona, należała do podopiecznych Bożeny Karkut. W 47. minucie lubinianki prowadziły już różnicą 10 bramek, na świetlnej tablicy widniał wynik- 23:13. Wtedy też w szeregi Interferii wkradło się rozluźnienie i miedziowe wyraźnie odpuściły. Do końca spotkania zdobyły zaledwie dwie bramki, jednak wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła im osiągnąć korzystny rezultat 25:21.
ZYG
Foto: zaglebie.lubin.pl