LUBIN. Dwieście złotych grzywny otrzymał 25-letni właściciel dwóch psów, uwięzionych w mieszkaniu na ulicy Bankowej. Lubinianin jest studentem, a przed wyjazdem na uczelnię do Wrocławia, zarówno mieszkanie jak i opiekę nad zwierzętami, powierzył koledze. Jak się okazało nieodpowiedzialnemu.
– Udało nam się dotrzeć do właściciela tych psów. Za niesprawowanie opieki nad zwierzętami został ukarany 200-złotowym mandatem – relacjonuje zastępca komendanta straży miejskiej, Paweł Łazor. – Udało się też znaleźć opiekę dla porzuconych psów – zajmie się nimi rodzina mężczyzny, prawdopodobnie mieszkająca niedaleko babcia – dodaje.
Jak udało się ustalić, psami, które przez niemal miesiąc uwięzione były w mieszkaniu przy ulicy Bankowej 17, miał się zająć kolega właściciela. – Podobno tak umówił się z kolegą. Ten przez pierwsze dni wyprowadzał jeszcze zwierzęta, potem przestał. Dobrze, że sąsiedzi dokarmiali je i poinformowali nas o sprawie – dodaje strażnik.
Na razie na nowy dom i opiekę może liczyć jednak tylko jedno ze zwierząt – kundelek Kulka. Drugi pies – husky Szogun uciekł dwa dni temu. – Kulka jest teraz u mnie. Czekam aż odbierze ktoś ją odbierze. A Szoguna podobno znalazł i zabrał ze sobą właściciel. Kundelki już nie chciał – mówi sąsiadka, która powiadomiła nas o sprawie.
Jak nam obiecał zastępca komendanta, jeśli psa nie zechce przygarnąć rodzina mężczyzny, jeszcze dziś strażnicy przewiozą go do weterynarza.
O porzuconych psach pisaliśmy wczoraj: www.lubin.pl/aktualnosci,14992,zapuscil_mieszkanie_uwiezil_zwierzyne.html