Były pyszne potrawy, wspólne kolędowanie, występy artystyczne, ale przede wszystkich miła i świąteczna atmosfera – w wigilijnym spotkaniu zorganizowanym w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szklarach Górnych wzięło udział ponad 180 osób. Prócz podopiecznych i pracowników placówki, przy stołach zasiedli również zaproszeni goście.
Na początku uroczystości sporą dawkę śmiechu na sali zapewnił Piotr Poręba, który nie tylko specjalizuje się w doskonałej pracy z młodzieżą, ale także w występach artystycznych. Tym razem znakomicie wcielił się w rolę prowadzącego, który przybył spod „samiuśkich Tater”, posługując się przy tym typową gwarą góralską.
Zanim podzielono się opłatkiem i przystąpiono do spożywania tradycyjnych posiłków, odczytano fragmenty Pisma Świętego. Głos zabrał też m.in. dyrektor ośrodka Łukasz Nowicki, który złożył świąteczne życzenia zarówno swoim podopiecznym, jak i wszystkim przybyłym gościom.
– Radości z każdego, nawet najdrobniejszego elementu naszego życia. Cieszmy się, że świeci słońce, że pada śnieg, że jest zimno, że jest ciepło, że zawsze wśród nas są przyjaciele, że jesteśmy zdrowi. Bo w trudnych czasach powinniśmy się cieszyć każdym dniem w zdrowiu z naszymi przyjaciółmi. A oprócz tego tradycyjnie życzę wszystkim zdrowia, spokoju, a na święta wytchnienia i wspólnego rodzinnego przeżywania – życzył dyrektor.
– Jest to dzień szczególny, rodzinny i taki chcielibyśmy, żeby był każdy dzień w naszym ośrodku – dodał.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: przedstawiciele lokalnych samorządów, księża z zaprzyjaźnionej, miejscowej parafii oraz przedstawiciele stowarzyszeń i przyjaciół, którzy na co dzień wspierają placówkę.
– Bardzo wzruszająca wigilia. Jesteśmy w miejscu, gdzie jest wiele osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, a organizuje się dla nich tak piękne wydarzenia. Dziękujemy personelowi pedagogicznemu i dyrekcji ośrodka za to, że potrafili przygotować tak dużą wigilię z udziałem rodziców, zaproszonych gości, ale też wszystkich uczestników, którzy czerpią ogrom radości i przyjemności z tego wspólnego spotkania – mówiła Jadwiga Musiał, przewodnicząca rady powiatu lubińskiego Jadwiga Musiał, dla której uroczystość miała dodatkowo nieco osobisty charakter.
– Nie jest tajemnicą, że jestem dyrektorem przedszkola integracyjnego i duża liczba absolwentów mojego przedszkola została wychowankami tego ośrodka, jak i podobnej placówki w Lubinie. Z ogromnym wzruszeniem przychodzę tu po to, by ich spotkać, zobaczyć po latach ich rozwój i umiejętności – podkreśliła przewodnicząca rady powiatu lubińskiego.
Dzieciom i młodzieży życzyła, żeby na swojej drodze spotykali ludzi dobrych, ciepłych, wyrozumiałych i tych, którzy mają duże serca, by nieść im pomoc. – Ich rodzicom i opiekunom życzę natomiast, by mieli siły i jak najdłużej żyli w zdrowiu – dodała Jadwiga Musiał.