Spółka Pond Security § Service z Katowic przez cztery najbliższe miesiące będzie całodobowo ochraniać niedokończony odcinek drogi ekspresowej S3 z Lubina do Polkowic, zanim na plac budowy wejdzie nowy wykonawca. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu rozstrzygnęła przetarg na to zadanie.
288,5 tys. brutto – tyle będzie kosztować zabezpieczenie przedłużającej się inwestycji przed włamywaczami, złodziejami czy wandalami. To znacznie mniej niż zamierzała na ten cel przeznaczyć GDDKiA, która szykowała się na wydatek rzędu 425,5 tys. zł. Początkowo kwota zaoferowana przez katowicką spółkę była jeszcze niższa i wynosiła 273,5 tys.zł, ale po skorygowaniu omyłek rachunkowych wzrosła ona o 15 tys. zł.
Bardzo podobną ofertę cenową, a nawet kilkaset złotych niższą, zaproponowało poznańskie konsorcjum Makropol, jednak została ona odrzucona ze względów proceduralnych.
Oprócz dwóch wymienionych spółek, do konkursu stanęło także konsorcjum firm z liderem Holding Hunters z Grodziska Wielkopolskiego oraz Agencja Ochrony Osób i Mienia Lion Grzegorz Jeżyk ze Śremu, które za swoje usługi zażądały odpowiednio 510 i 407 tys. zł.
Dodajmy, że zamawiający przy wyborze najkorzystniejszej oferty sugerował się nie tylko ceną, ale także warunkami ubezpieczenia OC.
Przypomnijmy też, że 23 lipca powinniśmy poznać potencjalnych wykonawców 14-kilometrowego odcinka S3 łączącego Lubin z Kaźmierzowem koło Polkowic. Do tego dnia zainteresowane firmy mogą składać swoje oferty. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.