Na sześć okręgów wyborczych zostanie podzielony nasz powiat w nadchodzących wyborach samorządowych – poinformowali na dzisiejszej sesji radni. Opozycja już węszy spisek, tymczasem podział okręgów to odgórna decyzja komisarza wyborczego z Legnicy.
Ścinawa, Rudna i gmina wiejska Lubin stanowiły dotychczas jeden okręg wyborczy. Powiększenie się gminy wiejskiej wymusiło jednak na władzach powiatu wyodrębnienie tej jednostki w nadchodzących wyborach samorządowych.
– Gmina wiejska będzie więc jednym, a Rudna i Ścinawa drugim okręgiem wyborczym. Liczba mandatów pozostaje tutaj bez zmian. Radnych z gmin nadal będzie siedmiu. Jednak po zmianach trzech będzie wybieranych w gminie wiejskiej Lubin, a czterech łącznie w Ścinawie i Rudnej. Pozostałe cztery okręgi zlokalizowano w Lubinie – informuje wicestarosta powiatu lubińskiego, Damian Stawikowski.
Ze zmianami muszą liczyć się także mieszkańcy lubińskiego Zalesia. Mieszka tam bowiem zbyt mało osób, by utworzyć odrębny okręg, dlatego głosy wyborców z tych okolic będą podliczane z głosami lubinian z Centrum. Liczbowo nic się jednak nie zmieni – okręgów wciąż będzie cztery, a radnych łącznie 16.
Według Krzysztofa Kubowa z PiS i Ryszarda Kabata z PO, zmiana ilości okręgów, gdy to wyborów zostało tak niewiele czasu, to celowe działanie radnych na szkodę ich kampanii wyborczej. – Przy układaniu list wyborczych bierze się przecież pod uwagę ilu znajomych ma kandydat w danym okręgu – zaznacza Kubów.
Jak zapewnia wicestarosta Stawikowski, radni nie mieli żadnego wpływu na tworzenie granic i numerów okręgów. – Ta zmiana to odgórna decyzja komisarza wyborczego z Legnicy, jeśli my nie podjęlibyśmy decyzji w tej sprawie, komisarz zrobiłby to za nas – odpowiada Damian Stawikowski. http://youtu.be/2lnxGbIUcsQ