Mieszkaniec gminy Ścinawa wybrał się do kolegi mieszkającego na drugim końcu wsi. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że po kilku głębszych wsiadł na motorower.
Sposób jazdy mężczyzny zwrócił uwagę policjantów ze ścinawskiego komisariatu. Funkcjonariusze uznali, że kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy i zatrzymali go do kontroli.
– Przypuszczenia okazały się trafne. Podczas interwencji, od zatrzymanego mężczyzny czuć było silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 40-latka aż 2,3 promile, z tendencją wzrostową. Tłumaczył policjantom, że jechał do swojego kolegi na drugi koniec wioski – opisuje sytuację aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Za prowadzenie pojazdów po pijanemu grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, grzywna i karą do dwóch lat pozbawienia wolności.