Głupi żart, a może chuligański wybryk? W trakcie wczorajszego meczu Zagłębia Lubin z Lechem Poznań na murawę wbiegł kibic. Mężczyzna został zatrzymany, dziś w trybie przyspieszonym stanie przed sądem.
Sytuacja miała miejsce w trakcie pierwszej połowy meczu. Nie wiadomo w jaki sposób mężczyźnie udało się przechytrzyć służby porządkowe i dostać na murawę. Z relacji naszych Czytelników, którzy byli obecni na meczu wynika, że mężczyzna naprawdę dobrze się bawił. Kopał piłkę, którą przejął od zawodników, machał do innych kibiców, uciekał ochroniarzom, którzy usiłowali go zatrzymać. Ostatecznie sam skierował się w stronę tunelu, z którego wychodzą zawodnicy.
Tam zatrzymała go ochrona, następnie mężczyzna został przekazany w ręce policji. Okazało się, że to 31-letni lubinianin.
– Został zatrzymany przez policjantów i osadzony w areszcie. Dziś w trybie przyspieszonym sąd będzie decydował o karze dla tego mężczyzny. Grozi mu 2-letni zakaz stadionowy oraz wysoka grzywna – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Mężczyzna był trzeźwy.
Dodajmy, że na czas całego incydentu, sędzia przerwał mecz.
Nie potrafię zrozumieć co trzeba mieć w głowie, żeby taki numer odwalić 🤣 Chwila „sławy” (wśród znajomych, bo reszta już ma w to wywalone) i w zamian zakaz stadionowy i grzywna. Nic, tylko pogratulować rozumu 😁#ZAGLPO pic.twitter.com/y3hyQU5sXx
— Włodi_KKS 🏴 (@Wlodi_LP) August 7, 2023
Fot. Paweł Andrachiewicz