Wciąż walczą o play-off

14

AZS Czuwaj Przemyśl oraz Powen Zabrze będą ostatnimi przeciwnikami ekipy Dariusza Bobrka w rundzie zasadniczej. Obecnie lubinianie zajmują 9 lokatę w rozgrywkach Superligi Mężczyzn. W dalszym ciągu trwa więc walka o grę w fazie play-off.

16 marca w sali gimnastycznej SP nr 14, MKS Zagłębie Lubin podejmie walkę z AZS Czuwaj Przemyśl. Rywale miedziowych zamykają ligowa tabelę, ale już raz napsuli nerwów ekipie Dariusza Bobrka. – Jesteśmy gospodarzem, a dodatkowo znajdujemy się wyżej w tabeli. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że w Przemyślu zremisowaliśmy i nie wolno nam lekceważyć przeciwnika. Myślę, że jeśli chodzi o motywowanie, to nie musze nawet nic mówić zawodnikom, bo wiedzą o co grają. Są przygotowani na to, aby ten pojedynek wygrać. Trzeba walczyć tak jak w meczu z Piotrkowem. Trzeba grać równo przez sześćdziesiąt minut – powiedział Dariusz Bobrek, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.

W ostatnich spotkaniach szczęście mniej uśmiechało się do Zagłębia. Jak przyznaje szkoleniowiec miedziowych, to dobra nauka dla zawodników. – Sporym kubłem zimnej wody był mecz w Płocku. Trzeba jednak pamiętać, że zderzyliśmy się z bardzo dobrym zespołem. Oni chcieli coś udowodnić, ponieważ przegrali mecz w Mariborze, zanotowali również porażkę z Kielcami w lidze. Sądziliśmy, że może ich kontuzje spowodują to, że nie wystąpią w takim silnym zestawieniu. Okazało się inaczej i Płock zagrał w silnym składzie z ogromną wolą walki. Potrafiliśmy im się przeciwstawić przez dwadzieścia minut. U nas zagrali praktycznie wszyscy zawodnicy. Porażka z Płockiem podziałała dla nas bardzo orzeźwiająco. Spodziewałem się po meczu z Piotrkowianinem, że stawimy nieco większy opór. Mam nadzieję, że do tego najbliższego meczu zagrają już wszyscy zawodnicy, zwłaszcza ci, którzy byli kontuzjowani – skomentował trener miedzowych.

Ciągłą bolączką Zagłębia jest obrona. Brak na tej pozycji Grzegorza Gowina lubinianie odczuwają bardzo dotkliwie. Z meczu na mecz stosują różne rozwiązania w tym elemencie gry. – Kombinowaliśmy również w Płocku. Traciliśmy bardzo dużo bramek, ale tym razem nie pomogli nam bramkarze, na których liczyliśmy. W meczu z Piotrkowianinem spisali się bardzo dobrze, natomiast w Płocku odbili tylko trzy piłki i to pierwszą dopiero w pięćdziesiątej minucie. Wyciągniemy z tego wnioski, jeżeli chodzi o grę obrony i współpracę z bramkarzem – podsumował Dariusz Bobrek.

Mecz z Czuwaj Przemyśl rozpocznie się o godzinie 18.00.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY