Warszawa wciąż nieosiągalna

23

REGION. – Brak połączenia kolejowego z Wrocławia do Warszawy to rażące zaniedbanie infrastrukturalne. Rząd powinien potraktować priorytetowo wybudowanie linii kolejowej na tej trasie. Obecnie są przecież tylko dwa połączenia do stolicy, przez Poznań lub przez Katowice– mówi Tymoteusz Myrda, radny sejmiku z klubu Rafała Dutkiewicza.

Rząd odłożył budowę linii kolejowej na tej trasie co najmniej do 2030 roku. Radni sejmiku wojewódzkiego podjęli więc uchwałę, w której sprzeciwiają się odkładaniu na kolejnych 18 lat tak ważnej dla całego regionu inwestycji.

– Połączenie kolejowe pomiędzy tak ważnymi obszarami Polski jest niezbędne nie tylko dla rozwoju Wrocławia, ale dla całego Dolnego Śląska – dodaje Tymoteusz Myrda.

Budowę bezpośredniego połączenia kolejowego z Wrocławia do Warszawy rozpoczęto w latach siedemdziesiątych XIX wieku. W 1871 roku otwarto odcinek torów z Oleśnicy do Sycowa a rok później przedłużono linię do granicy Prus oraz Imperium Rosyjskiego w Wieruszowie. Ze względu na brak zgody ówczesnych władz Rosji budowa dalszego odcinka torów po stronie Zaboru Rosyjskiego nie była kontynuowana. Ponad sto lat później w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku ponownie opracowano koncepcję wybudowania połączenia kolejowego Wrocław–Warszawa.

Jednak i te zamierzenia nie zostały zrealizowane. Po 1989 roku jedyną realną próbą stworzenia bezpośredniego korytarza kolejowego Wrocław–Warszawa była koncepcja rozwoju kolei wielkich prędkości. 8 grudnia 2011 minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej zapowiedział rezygnację z budowy linii wielkich prędkości z Wrocławia do Warszawy aż do 2030 roku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY