W sobotę o godzinie 17.00 Zagłębie Lubin podejmować będzie na Dialog Arenie ostatnią drużynę w tabeli – Cracovię Kraków. Po ostatniej porażce z liderem – Jagiellonią lubinianie będą chcieli wrócić na właściwe, zwycięskie tory.
Lubinianie zagrają z mniej wymagającym rywalem niż ostatnio, więc z Cracovią o punkty powinno być trochę łatwiej. Krakowianie przez sześć kolejek nie byli w stanie wywalczyć choćby remisu. Dopiero w starciu z Arką Gdynia zdołali zwyciężyć. Można powiedzieć, że dla Zagłębia to zła wiadomość, bo w krakowskim zespole Rafała Ulatowskiego nastroje się znacznie polepszyły i łatwiej będzie się grało.
Faworytem potyczki będzie oczywiście Zagłębie, bo raz, że jest wyżej w tabeli, a dwa że gra przed własną publicznością. Za wygraną lubinian bukmacherzy płacą 1,80 zł. Za zwycięstwo gości płacą 4,00 zł, a remis wyceniany jest na 3,35 zł.
W Krakowie przed sezonem doszło do wielu roszad personalnych. Trener Ulatowski sprowadził m.in. Arkadiusza Radomskiego, Saidiego Ntibazonkizę, czy Mariana Jarabica. Dla obydwu zespołów będzie to niezwykle ważny mecz. Dzięki zwycięstwu Zagłębie znacznie oddali się od ostatniej pozycji w lidze, a porażka tę sytuację bardzo skomplikuje.
Sędzią meczu będzie Paweł Pskit z Łodzi. W tym sezonie prowadził cztery pojedynki w ekstraklasie, w tym spotkanie Cracovii ze Śląskiem Wrocław przegrane przez krakowian 2:3.