Lubin powoli staje się zagłębiem flamenco. Tego tańca uczy się coraz więcej osób. Wielu też chętnie przychodzi na występy, na których prezentowane jest flamenco. Już 30 czerwca na lubińskiej scenie będzie można zobaczyć mistrza tego stylu tańca – Luisa de Luis z Hiszpanii.
– Gdy odwiedzają nas goście z zagranicy, są mile zaskoczeni tym co tu widzą. Przed przyjazdem sądzą, że będą mieli do czynienia z jakąś małą grupką zapaleńców, a tu na scenę wychodzi grupa ponad 200 osób z choreografią dopracowaną na 2 godziny – wyznaje Agnieszka Szłykowicz, instruktorka warsztatów flamenco, które odbywają się w Centrum Kultury Muza. – Dlatego żartujemy, że Lubin to zagłębie flamenco.
Pani Agnieszka, aby urozmaicić warsztaty tańca, które prowadzi, co jakiś czas organizuje koncerty, zapraszając na nie znanych w środowisku tancerzy z zagranicy. Ostatnia taka impreza odbyła się w grudniu. Już wkrótce lubinianie będą mieli kolejną okazję, aby na żywo zobaczyć występ tancerza, który flamenco ma we krwi.
– Zaprosiliśmy Luisa de Luis z Hiszpanii. Jest to tancerz młodego pokolenia, urodził się w Grenadzie w rodzinnie cygańskiej o tradycjach flamenco. Luis przyjedzie do Lubina z własnymi muzykami – Jose Andresem Cortes oraz Antonio Cafelete – mówi Szłykowicz.
Luis de Luis podróżował po całym świecie z zespołem Paco Peni i Dianą Reyes. Zagrał w filmie pt. „Passover”. Obecnie jest uznanym tancerzem, ma własny zespół, z którym prezentuje spektakl pt. „Buen Compas”.
Oprócz Luisa na scenie tego wieczoru wystąpi również Vengo, Vengo małe oraz grupy warsztatowe prowadzone przez panią Agnieszkę.
– Wprowadziliśmy nowy element, połączenie tańca bollywood z tańcem brzucha do naszych występów i 30 czerwca zostanie pokazany po raz pierwszy przed większą publicznością – dodaje instruktorka. – Nie ukrywam, że już myślę o kolejnym koncercie. Chcę zorganizować cykl imprez i połączyć style muzyki o podobnej duchowości – na początek flamenco z dźwiękami góralskimi.
Bilety na najbliższy koncert kosztują jedynie 10 zł. Odbędzie się on na dużej sali w Centrum Kultury Muza o godzinie 18.
Tuż przed tą imprezą, 28 czerwca, zaplanowano wieczorek flamenco, na który może przyjść każdy, niezależnie od tego, czy uczy się flamenco, czy nie.
– Będzie to już trzeci taki wieczór. Zauważam, że cieszą się one coraz większą popularnością. Jednak tym razem zapewne przyjdą przede wszystkim osoby uczęszczające na warsztaty i potraktują go jako jeszcze jedną okazję, aby poćwiczyć przed występem – dodaje z uśmiechem pani Agnieszka.
Wieczorek rozpocznie się o godzinie 20 w Klubie Pod Muzami, wstęp kosztuje 7 zł.
MRT
Fot. Janusz Mróz