Z czego wynika trwająca ponad dwa lata wojna w Ukrainie i czy Polacy mają powody do obaw o swoje bezpieczeństwo? Między innymi odpowiedzi na te pytania mogli usłyszeć uczniowie szkół średnich, którzy wzięli udział w kolejnym wykładzie zorganizowanym przez Muzeum Historyczne w Lubinie i związanym z wystawą „25 lat Polski w NATO”. Tym razem w sali audiowizualnej zoo ciekawą prelekcję przeprowadził publicysta zajmujący się wojskiem i obronnością Jarosław Wolski.
Temat konfliktu w Ukrainie dotyka nas wszystkich, nawet jeśli uważamy, że jest inaczej, ponieważ znajdujemy się daleko od działań wojennych.
– Odczuwamy to chociażby po cenach paliw, żywności czy po generalnym poczuciu zagrożenia, jakie dotyka Polaków. Uważam, że warto rozmawiać i tłumaczyć, że pewne rzeczy nie są takie oczywiste, jak się wydaje. Jak na razie należny jest nam duży spokój. To nie jest tak, że grozi nam bezpośrednie zagrożenie, ale trzeba mieć świadomość wszystkich konsekwencji, jakie wynikają z tego, że w kraju ościennym toczy się wielka wojna, która nam może dotknąć, ale nie musi – uważa Jarosław Wolski, politolog, dziennikarz i publicysta, zajmujący się wojskiem i obronnością, specjalizujący się w broni pancernej i przeciwpancernej.
Ekspert starał się wyjaśnić młodym słuchaczom, z czego wynika konflikt za naszą wschodnią granicą, a także, jakie może on mieć przełożenie dla mieszkańców Polski, Dolnego Śląska czy Lubina.
– Chciałbym też ich uspokoić, bo mam wrażenie, że od jakiegoś czasu nakręcana jest w naszym kraju psychoza strachu. Straszy się tym konfliktem, mówi się, że za dwa lata będzie wielka wojna, która całkowicie zmieni nasze życie. Niekoniecznie się to wydarzy. Warto powiedzieć tym młodym ludziom na progu dorosłości, że nie mają się czego obawiać – twierdzi ekspert.
Zdaniem wykładowcy Polakom obecnie oraz w najbliższej przyszłości bezpośrednio nic nie grozi. – To co nam może grozić, to zagrożenia około progowe, asymetryczne, hybrydowe, terrorystyczne itp. Natomiast na pewno nie rosyjskie czołgi w Lubinie – uważa.
Przypomnijmy, że było to już trzeci z cyklu wykładów dotyczących NATO. Pierwszy miał miejsce w dniu otwarcia wystawy w parku Leśnym.
– Naszych prelegentów dobieramy, tak, by pokazali aspekt współczesny, nie historyczny. Przed nami jeszcze tematy takie jak obrona cywilna, cyberbezpieczeństwo oraz porównanie sytuacji gospodarczych podczas II wojny światowej i współcześnie, bo obecna sytuacja pomocy Ukrainie bardzo przypomina to, co było 80 lat temu – mówi Marek Zawadka, dyrektor Muzeum Historycznego w Lubinie.
– Zapraszam na kolejne trzy wykłady, a prawdopodobnie w maju, czerwcu i we wrześniu będziemy prowadzili zajęcia dla szkół w parku Leśnym – dodaje.
Fot. BM