W Lubinie są za darmo, inni muszą płacić

14693

Musisz udać się do lekarza, który przyjmuje w innej części miasta? Lubinianie przyzwyczaili się już, że to żaden problem. Wsiadają w darmowy autobus i po kilku minutach są już na miejscu. Tymczasem w innych miastach nie jest to tak oczywiste. Portal samorządowy.pl opublikował właśnie zestawienie serwisu analitycznego Picodi.com, wskazujące ceny biletów komunikacji miejskiej w polskich miastach. Przykładowo w Poznaniu za jednorazowy bilet trzeba zapłacić aż 6 zł!

W Lubinie komunikacja miejska jest darmowa niemal od 9 lat

Przypomnijmy, że w Lubinie komunikacja miejska jest darmowa już od 1 września 2014 roku. To jeden ze sztandarowych projektów prezydenta Roberta Raczyńskiego. Kiedy włodarz zdecydował, że mieszkańcy nie będą już płacić za jazdę autobusami, wielu nie wierzyło, że to może się udać. A jednak. Dziś temat darmowej komunikacji jest analizowany i wprowadzany przez kolejne samorządy.

Tam, gdzie trzeba jednak płacić, ceny są coraz wyższe. Koszty są też sporym obciążeniem dla domowych budżetów. Według serwisu analitycznego Picodi.com, który przyjrzał się cenom biletów we wszystkich miastach wojewódzkich, najdroższą komunikację miejską ma Szczecin, Poznań i Łódź, a najtańszą – Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra.

Poniżej ceny biletów:

Gorzów Wielkopolski – cena biletu jednorazowego – 3 zł, cena biletu miesięcznego – 83 zł

Zielona Góra – 3 zł, 90 zł

Olsztyn – 3,40 zł, 100 zł

Toruń – 3,8 zł, 98 zł

Bydgoszcz – 3,8 zł, 112 zł

Białystok – 4 zł, 130 zł

Kielce – 4 zł, 108 zł

Opole – 4,20 zł, 121 zł

Warszawa – 4,4 zł, 98 zł

Lublin – 4,6 zł, 96 zł

Wrocław – 4,6 zł, 90 zł

Gdańsk – 4,8 zł, 109 zł

Katowice – 5 zł, 109 zł

Rzeszów – 5 zł, 125 zł

Łódź – 5,6 zł, 140 zł

Kraków – 6 zł, 80 zł

Poznań – 6 zł, 119 zł

Szczecin – 6 zł, 140 zł.

Serwis Picodi.com porównał też ceny biletów komunikacji miejskiej w 45 stolicach, ze wszystkich kontynentów, choć głównie z Europy. W tym zestawieniu bardzo dobrze wypadła Warszawa, lokując się wśród stolic z najtańszym transportem publicznym. Stawki za przejazd komunikacją miejską w Londynie, Nowym Jorku czy Dublinie są nawet dziesięciokrotnie wyższe niż w stolicy Polski. Z badania Picodi.com wynika, że najdroższe bilety jednoprzejazdowe są w Londynie (4,85 euro), Zurychu (4,44 euro) i Oslo (3,65 euro); najtańsze – w Astanie (Kazachstan; 0,19 euro) i Kijowie (0,20 euro). W Warszawie jest to niecałe euro (4,40 zł). W Tallinnie, Valettcie i Luksemburgu komunikacja publiczna jest bezpłatna.

Z kolei najwyższe ceny za miesięczny bilet płacą mieszkańcy Londynu (253 euro), Dublina (155 euro) i Nowego Jorku (119 euro). Dla porównania w Warszawie miesięczny bilet to koszt zaledwie 21 euro (98 zł).


POWIĄZANE ARTYKUŁY