W gimnazjach ruszyły egzaminy

136

Dziś język polski, historia i WOS, jutro część matematyczno-przyrodnicza, a pojutrze – językowa – gimnazjaliści w całym kraju rozpoczęli egzamin gimnazjalny. – Nie było tak źle, test jak test – mówi uśmiechnięty Damian Rupa z Gimnazjum Gminnego, którego spotkaliśmy tuż po zakończeniu pierwszej części dzisiejszego testu.

Wiesław Bartoszewicz, dyrektor Gimnazjum nr 1

W szkole przy ulicy Szpakowej egzamin piszą uczniowie Gminnego Gimnazjum oraz Gimnazjum nr 1. Z pierwszej placówki – 59 osób, z drugiej – 71.

– W tym roku mamy tylko trzy klasy, więc egzamin jest bardziej kameralny. Przeprowadzamy go w klasach, w kilkunastuosobowych grupach, a nie jak dotąd w sali sportowej lub na korytarzu – tłumaczy Wiesław Bartoszewicz, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Lubinie.

Wyniki egzaminu będą znane pod koniec roku szkolnego. Im więcej punktów zdobędą tym uczniowie, tym większe będą ich szanse na dostanie się do wymarzonej szkoły. – Wielu uczniów myśli, że skoro w tym roku nie ma ich wielu, to na pewno dostaną się do tej szkoły, którą wybrali bez względu na wynik egzaminu. To mylne wrażenie, bo do szkoły mogą nas przyjąć, ale profilowane klasy nie są już z gumy. I w profilu, który nas interesuje może zabraknąć miejsca. Dlatego ważne jest, by jak najlepiej napisać te testy – tłumaczy dyrektor.

A jak poszło uczniom? Z gimnazjalistami rozmawialiśmy w przerwie dzisiejszego egzaminu. Napisali już pierwszą część z WOS-u i historii, przed nimi był jeszcze język polski.

– Na początku bardzo się denerwowałem, ale potem było już lepiej. Tej drugiej części już się tak nie boję, polski jest łatwiejszy – mówi Krzysztof Ragan z Gminnego Gimnazjum.

– A dla nas historia i WOS były ciężkie – przyznają zgodnie Tomasz Kogulecki i Klaudiusz Franczak. – My wolimy ścisłe przedmioty – matematykę i przedmioty przyrodnicze. Więc jutro podejdziemy już do egzaminu na luzie.

Dodajmy, że choć od września nie będzie już naboru do gimnazjów, a szkoły stopniowo będą wygaszane, to wciąż pozostają dwa roczniki uczniów, które będą kontynuować naukę. Dlatego zarówno za rok, jak i za dwa lata, normalnie odbędą się jeszcze egzaminy gimnazjalne.


POWIĄZANE ARTYKUŁY