Prawie 2 mln zł z kasy urzędu pracy wypłynęło do mieszkańców naszego powiatu. To pieniądze, które pośredniak przeznaczył na dotacje na otwarcie firmy przez bezrobotnych oraz na utworzenie dodatkowych stanowisk pracy w firmach już istniejących.
W tym roku, jak przyznają urzędnicy, liczba wniosków była wręcz ogromna. Dofinansowania z urzędu zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem, jednak w tym naborze liczba wpływających wniosków była zaskakująco duża. Wpłynęło 77 wniosków na dotacje, gdzie łączna wnioskowana kwota wynosiła 1 mln 534 tys. zł oraz 44 wnioski od pracodawców na doposażenie lub wyposażenie 59 stanowisk pracy, na łączną kwotę 1 mln 177 tys. zł.
Po rozmowach oraz przeanalizowaniu wniosków komisja przyznała dotacje 72 osobom bezrobotnym. Pozytywnie zaopiniowano też 39 wniosków na doposażenie lub wyposażenie stanowisk pracy. Łączna pula środków, jaką urząd pracy rozdysponował wśród wnioskujących, wyniosła 1 mln 955,5 tys. zł.
Nowe firmy, które zamierzają otworzyć bezrobotni, głównie związane są z usługami. Dotyczy to ponad 75 proc. Wniosków. Panowie najczęściej wybierają branże związane z budownictwem – 10 osób oraz mechaniką samochodową – sześć osób, panie z usługami upiększającymi (kosmetyczki, fryzjerki, masażystki) – sześć osób lub usługami prawniczymi, ubezpieczeniowymi, doradztwem finansowym – dziewięć osób. Trzy mieszkanki planują prowadzić usługi krawieckie. Powstanie również pięć nowych punktów gastronomicznych, w tym sushi. Inne przykładowe pomysły na własny biznes to naprawa i konserwacja mebli, produkcja muzyczna, projektowanie krajobrazu, gabinet psychologiczny, gabinet weterynaryjny czy działalność dziennikarska. Natomiast swoich sił w handlu planuje spróbować 18 osób. Handel dotyczyć będzie odzieży nowej i używanej, części i akcesoriów samochodowych, artykułów spożywczych, warzyw i owoców, kosmetyków czy sprzętu sportowego. Działalność o charakterze produkcyjnym prowadzić będzie jedna osoba – będzie to produkcja drewnianych rolet okiennych.
Średnia przyznana kwota dotacji to 17 tys. zł. Aby była ona bezzwrotna, osoba bezrobotna musi prowadzić działalność gospodarczą przez rok.
Pracodawcy ubiegający się o refundację kosztów utworzenia stanowiska pracy dla bezrobotnego w większości współpracowali już wcześniej z urzędem pracy i są znani na lokalnym rynku pracy. 36 osób prowadzi swoją działalność dłużej niż dwa lata. Takich, którzy funkcjonują krócej niż rok było siedmiu. Zgodnie z przepisami o refundację może ubiegać się jedynie taki podmiot, który prowadzi działalność gospodarczą co najmniej pół roku. Jeden przedsiębiorca nie spełnił tego warunku, i nie mógł skorzystać z dofinansowania.
Średnia przyznana kwota refundacji to 19 tys. zł. Pracodawca jest zobowiązany do utrzymania stanowiska pracy przez dwa lata.
Sfinansowanie tych dofinansowań będzie możliwe dzięki pozyskaniu środków z Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego na realizację projektu „Chcę– Umiem–Działam” oraz dzięki pozyskaniu dodatkowych środków funduszu pracy z rezerwy ministra pracy na realizację programu skierowanego do osób bezrobotnych do 25. roku życia.
Dla porównania w całym ubiegłym roku przyznano 98 dotacji i 66 doposażeń.