Ukradł ze sklepu… świdry ogrodowe

1432

Pracownik ochrony zauważył, że jeden z mężczyzn ukradł ze sklepu świdry ogrodowe. Nim zdążył zareagować, złodziej już uciekł. Był jednak pewien, że nikt go nie widział, bo z łupami – jak gdyby nigdy nic – wrócił do swojego mieszkania. I tam zastali go lubińscy policjanci. To kolejna sytuacja, kiedy pomogły kamery miejskiego monitoringu.

Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów na terenie Lubina. Oficera dyżurnego o złodzieju ręcznych świdrów ogrodowych powiadomił pracownik ochrony, który zauważył sprawcę na monitoringu sklepowym. Zanim zdążył zareagować, podejrzanego już nie było.

– Dyżurni przyjmujący zgłoszenie, dzięki kamerom monitoringu miejskiego, ustalili w którym kierunku udał się sprawca, o czym powiadomili patrol prewencji. Policjanci mając rysopis mężczyzny, podejrzewali, że za tę kradzież może być odpowiedzialny dobrze im znany 20-letni lubinianin – opisuje całą sytuację asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

Funkcjonariusze pojechali do bloku, w którym mieszka młody mężczyzna. Już na klatce schodowej, przy drzwiach prowadzących do piwnicy, mundurowi zauważyli trzy skradzione świdry ręczne. – Policjanci przypuszczali, że pozostałe dwie sztuki będą w mieszkaniu sprawcy. I tu również się nie pomylili. Drzwi otworzył mundurowym kompletnie zaskoczony ich wizytą 20-latek. W przedpokoju funkcjonariusze od razu zauważyli pozostałą część łupu – dodaje asp. sztab. Serafin.

20-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Teraz stanie przed sądem.

Odzyskane przez policjantów świdry wróciły do sklepu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY