Kradł wszystko, co potem mógł łatwo sprzedać – policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Ścinawy, który włamywał się do piwnic, pomieszczeń gospodarczych i niezamieszkanych posesji.
36-latek swój proceder prowadził od stycznia tego roku. Kradł wszystko, co mu wpadło w ręce i mógł łatwo spieniężyć, czyli m.in. urządzenia elektryczne, rzeczy codziennego użytku, drewno, węgiel i rower.
Mężczyzna spowodował w sumie straty na prawie 7 tys. zł.
– Sprawca ukrywał się przed organami ścigania, chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. Został w konsekwencji namierzony przez policjantów i zatrzymany. Teraz za przestępstwa, których się dopuścił, odpowie przed sądem – mówi asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
W czasie przesłuchania ścinawianin przyznał się do swoich czynów. Usłyszał siedem zarzutów.
– Przewijał się już w policyjnej kartotece za podobne przestępstwa. Może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje aspirant sztabowy Serafin.