Wyglądało groźnie, ale mogło się skończyć o wiele gorzej. Aby uniknąć zderzenia czołowego, kierowca peugeota zjechał do rowu, a potem dachował.
51-letni mieszkaniec gminy Lubin jechał peugeotem w kierunku Ścinawy. Gdy próbował wyprzedzić jadące przed nim mitsubishi, doszło do wypadku.
– 19-letnia lubinianka kierująca samochodem mitsubishi, nie zauważyła, że wyprzedza ją peugeot i zajechała mu drogę, zahaczając wyprzedzający ją pojazd. Kierowca peugeota zauważył nadjeżdżający z przeciwległego kierunku samochód i aby uniknąć z nim czołowego zdarzenia, ratował się ucieczką do rowu, po czym dachował – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
– Lubinianka została ukarana mandatem. Na jej konto dodatkowo wpłynie 6 punktów karnych – dodaje rzecznik policji.
Do tego zdarzenia doszło wczoraj około godziny 16.50 na drodze krajowej nr 36 przed miejscowością Turów. Przy usuwaniu jego skutków pracowały trzy zastępy straży pożarnej.