Tu młodzi będą uczyć się samodzielności

3341

Jeszcze tylko trzeba je wyposażyć i będą mogli w nim zamieszkać usamodzielniający się wychowankowie pieczy zastępczej – powiat lubiński na początku grudnia przekaże Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie 62-metrowe mieszkanie w centrum miasta. – Potrzeby są bardzo duże, dzieci dorastają, kończą 18 lat i chcą się usamodzielnić. To mieszkanie da im taką możliwość – mówi starosta lubiński Paweł Kleszcz.

Dziś mieszkanie wspólnie obejrzeli starosta lubiński, przewodnicząca rady powiatu Jadwiga Musiał, członek zarządu powiatu Bernard Langner i dyrektor PCPR Alina Tarczyńska. Lokal jest już po remoncie, którego wykonanie sfinansował powiat lubiński. Za chwilę ma być wykonana zabudowa kuchenna, potem trzeba będzie dokupić jeszcze meble.

– To mieszkanie jest w zasobie Skarbu Państwa. Powiat – wykonując czynności za wojewodę – ma możliwość, żeby użyczyć je na trzy lata. I tak też zrobiliśmy. A cel jest ważny, bo chodzi o usamodzielnianie się młodych ludzi – mówi starosta Paweł Kleszcz. – Potrzeby są bardzo duże, zarówno jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, jak i potrzeby dzieci z pieczy zastępczej, które skończyły 18 lat. Jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, w najbliższym czasie będziemy chcieli złożyć wniosek o środki z Unii Europejskiej, żeby zaadaptować część pomieszczeń na mieszkania treningowe – dodaje.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, najpóźniej w styczniu do pokazanego dziś mieszkania wprowadzą się podopieczni pieczy zastępczej. Najprawdopodobniej będą to dziewczęta. Maksymalnie może ich tu mieszkać pięć. Dla nich będzie to mieszkanie treningowe, przejściowe, w którym będą się uczyć samodzielności.

– Są to dzieci, które ukończyły 18. rok życia, ale jeszcze nie są na tyle samodzielne, zarówno społecznie, zawodowo, jak i ekonomicznie, finansowo, żeby np. wynająć mieszkanie i gospodarować. Jest to forma przejściowa. Tutaj będą się uczyć samodzielnego funkcjonowania, począwszy od gospodarowania czasem wolnym, budżetem, po robienie zakupów, przygotowywanie posiłku. Oczywiście wszystko to pod nadzorem specjalistów i pracowników PCPR-u – mówi Alina Tarczyńska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lubinie. – Potrzeby rosną, bo mamy dużo młodzieży, która opuszcza pieczę zastępczą i nie ma środków, ani mieszkania po babci, dziadku, rodzicach czy wujku, żeby się usamodzielnić. Taka pomoc przejściowa jest więc dla nich bardzo ważna, w tym także nauka gospodarowania środkami pieniężnymi – przyznaje dyrektor PCPR-u.

Na terenie powiatu lubińskiego funkcjonują już cztery podobne mieszkania: dwa z nich mają charakter interwencyjny, dwa pozostałe treningowy.

– Te o charakterze interwencyjnym przeznaczone są dla kobiet z dziećmi, które znalazły się w szczególnej sytuacji kryzysowej, często są to osoby, które doznają przemocy domowej. Umieszczane one są w tych mieszkaniach w trybie natychmiastowym – wyjaśnia dyrektor Tarczyńska. – Pozyskaliśmy też środki finansowe z projektu unijnego na utworzenie dwóch mieszkań wspomaganych i treningowych: jedno mamy na Przylesiu dla osób z niepełnosprawnościami, a drugie na Ustroniu dla usamodzielniających się wychowanków pieczy zastępczej – obecnie przebywa tam trzech bardzo fajnych chłopców, którzy sobie świetnie radzą – dodaje.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY