„To zamach na wolną, samorządną szkołę”

2774

– To zamach na wolną, samorządną, otwartą i nowoczesną szkołę – tak o przyjętym przez rząd projekcie nowelizacji ustawy o prawie oświatowym, znanej jako „lex Czarnek”, pisze Sieć Organizacji Społecznych (S.O.S), która działa na rzecz szkoły dobrej i przyjaznej dla wszystkich uczniów i uczennic. Nowe regulacje dają prawo kuratorom do cenzury zajęć dodatkowych oraz wyposaża ich w znaczne uprawnienia przy powoływaniu dyrektorów i odwoływaniu tych niepokornych. Wczoraj w związku z planowanymi zmianami pod Sejmem odbyła się manifestacja środowiska oświatowego pod hasłem „Pogrzeb polskiej edukacji”.

Dodajmy do tego jeszcze sankcje karne dla dyrektorów za „niedopełnienie obowiązków w zakresie opieki lub nadzoru nad małoletnim”, jakie wprowadza z kolei „Lex Wójcik”. To tylko część nowelizacji, przeciwko której od końca sierpnia protestuje ponad 100 organizacji społecznych, najważniejszych związków samorządowych, stowarzyszenia dyrektorów szkół i związków nauczycielskich (w tym ZNP) w ramach akcji “Wolna Szkoła”.

– Zwracamy się do Was, Parlamentarzystek i Parlamentarzystów, o zablokowanie prac nad projektem i odrzucenie szkodliwych zmian w prawie. Przygotowane nowelizacje przekreślają nadzieję na  budowanie nowoczesnej szkoły XXI wieku, na którą zasługują nasze dzieci i nasza młodzież” – czytamy dalej w stanowisku Sieci Organizacji Społecznych (S.O.S).

Fot. Pixabay.com

Jak podkreślono projektowane zmiany, w zgodnej opinii nauczycielskich związków zawodowych, kadry kierowniczej oświaty, władz samorządowych i organizacji społecznych prowadzących działania na rzecz edukacji, uderzają w polskie szkoły. Naruszają prawa rodziców,  dzieci i młodzieży, pogłębiają nierówności, utrudniają pracę nauczycieli i nauczycielek, a w konsekwencji obniżają jakość polskiej edukacji.

W środę o godz. 17 odbyła się pod Sejmem manifestacja przeciwko lex Czarnek. PiS odroczył procedowanie projektu ustawy, ale tylko o tydzień – do 14 grudnia.

Zdajemy sobie sprawę, że wejście w życie lex Czarnek będzie pogrzebem polskiej edukacji. I wiemy, że presja ma sens!  Kto z Was, posłowie i posłanki odważy się zatańczyć na tej trumnie? Patrzymy Wam na ręce! Spisane będą czyny i rozmowy…

– podkreślali organizatorzy przed środową manifestacją, wzywając rodziców, nauczycieli, dyrektorów oraz  wszystkich, którym leży na sercu przyszłość edukacji do udziału w tym wydarzeniu.

 

O komentarz w sprawie zapowiadanych zmian poprosiliśmy również szefową lubińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

– Brak współpracy z Solidarnością, która zawiera porozumienia i zaraz to odwołuje. Uzgadnia sama coś z rządem i słabo jej to idzie. ZNP szuka poparcia wśród organizacji pozarządowych, samorządów, rodziców. Wystąpiliśmy do Rady Dialogu Społecznego jako instytucji, w której możemy prowadzić rozmowy z rządem. Nie przywiązujemy się do żadnych obietnic ani propozycji rządu, gdyż są one ciągle zmieniane. – mówi Beata Goldszajdt.

Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału ZNP

– W dalszym ciągu odrzucamy wszystkie propozycje resortu edukacji, uzależniając prowadzenie rozmów o pragmatyce nauczycielskiej od zmiany systemu wynagradzania nauczycieli. Średnia wieku nauczycieli to 48 lat. Niekorzystne zmiany spowodują zapaść kadrową bo dla młodych nie jest to zawód atrakcyjny. Lex-Czarnek ma dać kuratorom olbrzymie uprawnienia. Mowa jest o zamachu na wolną, samorządną szkołę. Wtorkowe głosowanie nad tym projektem w sejmie zostało w ostatniej chwili przełożone. Czyli, jak mówiłam nie trzeba się przywiązywać do pomysłów rządu, bo ciągle się zmieniają – dodaje prezes lubińskiego oddziału ZNP.


POWIĄZANE ARTYKUŁY