Jesień i zima to najtrudniejszy czas dla bezdomnych zwierząt. Dla tych, które trafiły pod skrzydła lubińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, trwa właśnie zbiórka karmy. A tej nigdy za dużo.
Do akcji może włączyć się każdy. Wystarczy przynieść suchą lub mokrą karmę dla psów, albo kotów, przyda się też ta weterynaryjna, do Unikatonii do końca grudnia. W holu przy wejściu stanął kosz, w którym można zostawić karmę.
– Nie chcemy się ograniczać tylko do karmy, ale właśnie tego w tej chwili najbardziej potrzebują zwierzęta, które są pod opieką TOZ-u. Zanim rozpoczęliśmy zbiórkę, zapytaliśmy o najpilniejsze potrzeby – przyznaje Maja Adamańczyk-Zych z Unikatonia Concept Spa & Wellness, które zorganizowało zbiórkę.
Po zakończeniu akcji, zebrana karma zostanie dostarczona do lubińskiego TOZ-u, które z kolei wykorzysta ją, aby wyżywić bezdomne koty i psy, a także te, które przebywają w domach tymczasowych.
To nie pierwsza i nie ostatnia akcja charytatywna organizowana przez Unikatonię. – Cały czas staramy się uczestniczyć w takich akcjach, zbieraliśmy m.in. pieniądze na leczenie Jerzyka Żerko. Każdego miesiąca staramy się coś zrobić. Warto pomagać – przekonuje Maja Adamańczyk-Zych.