To będzie pierwsze takie miejsce w Lubinie

7925

To będzie pierwsze takie miejsce w mieście, ale i w powiecie lubińskim – już wkrótce w Lubinie otwarty zostanie całodobowy ośrodek opieki nad osobami niepełnosprawnymi. – Po czterech latach w końcu się udało. Trwają ostatnie prace, później będą odbiory i zaczniemy meblować oraz powoli zbierać pensjonariuszy. Myślę, że ruszymy w grudniu lub w styczniu – mówi Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych „Równe Szanse”.

W budynku trwają ostatnie prace

Ośrodek przeznaczony jest dla dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną, ruchową oraz niepełnosprawnych osób starszych. Powstał tuż przy WTZ Promyk i Słoneczko przy ulicy Kukuczki. Zbudowało go Stowarzyszenie „Równe Szanse” z datków, w tym z 1 procenta podatku. Nowy dom znajdzie tu 50 osób, większość z nich na stałe, ale 10 miejsc pozostanie dla pensjonariuszy czasowych.

– Chodzi o przypadki, gdy rodzice opiekujący się swoimi niepełnosprawnymi dziećmi nie mają rodziny, a na przykład muszą iść do szpitala – na badania czy operację – i nie mają z kim zostawić swojego dziecka. Lub na przykład muszą wyjechać. Tutaj będą mogli zostawić dzieci pod pełną opieką – wyjaśnia prezes Jankowski.

Budynek powstał tuż przy WTZ Promyk i Słoneczko przy ulicy Kukuczki

Budynek ma dwie kondygnacje i ponad tysiąc metrów kwadratowych. W sumie jest tu 25 dwuosobowych pokoi, ale dwa z nich w razie potrzeby można przekształcić na czteroosobowe. W każdym pokoju jest łazienka dostosowana do osób niepełnosprawnych, również tych którzy leżą w łóżkach. W części pomieszczeń zamontowane zostaną telewizory dla pensjonariuszy. W każdym natomiast będzie system zawiadamiania.

– To tak jakbyśmy byli pod monitoringiem szpitalnym. Każdy pokój ma bezpośrednie powiadomienie do pielęgniarki i centrali. Oprócz tego cały ośrodek jest pod monitoringiem. Wszystko dla bezpieczeństwa naszych podopiecznych i by szybko zareagować w razie potrzeby – dodaje prezes Jankowski.

Tu będzie stołówka

Na parterze oprócz pokoi mieszkalnych, znajdować się będzie stołówka, kuchnia, pralnia, prasowalnia, suszarnia, pokoje pielęgniarskie, magazyny oraz sala do rehabilitacji.

– Tutaj będziemy prowadzić rehabilitację łóżkową. Ten, kto może się poruszać, będzie korzystał z dużej sali w budynku obok. Do południa prowadzona jest tu rehabilitacja uczestników warsztatów terapii zajęciowej, a po południu będą z niej korzystać osoby z całodobowego ośrodka. Miejsca mamy dużo – mówi prezes Stowarzyszenia „Równe Szanse”.

W całodobowym ośrodku będzie pracować do 20 osób personelu oraz wolontariusze.

Każdy pokój ma łazienkę

W budynku właśnie trwają ostatnie prace wykończeniowe, wkrótce rozpocznie się meblowanie. Ośrodek – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – rozpocznie działalność w grudniu tego roku lub w styczniu przyszłego.

– Można do nas przyjść lub zadzwonić, a udzielimy pełnej informacji o przyjęciach do ośrodka – mówi Jankowski, przyznając, że ludzie już od dawna wypytują, kiedy ośrodek zostanie otwarty. Takie miejsce jest bowiem bardzo potrzebne. Wiele mówi się o potrzebach dzieci niepełnosprawnych, ale zapomina, że te dzieci kiedyś dorastają, a ich rodzice stają się coraz starsi i słabsi, aż w końcu nie mogą się nimi zająć.

Od lewej Tomasz Górzyński i Dariusz Jankowski

– To pierwszy taki ośrodek u nas, w Lubinie, który będzie zajmował się całodobową opieką nad osobami niepełnosprawnymi, a jak wiemy osoby niepełnosprawne są wśród nas. Nasza rolą jest o nie zadbać. Dariusz Jankowski pokazał, że jednostka ma siłę i wizja może zostać zrealizowana. Od lat angażuje się w pomoc niepełnosprawnym i potrafi przekonać do swojej wizji, pomysłu wielu ludzi – mówi Tomasz Górzyński, wiceprzewodniczący rady miejskiej, który również zaangażował się w pomoc w budowie ośrodka. – Często się myśli o dzieciach niepełnosprawnych, że to one są najbardziej pokrzywdzone. Te dzieci jednak wyrastają, stają się dorosłe. Mimo wielkiej miłości rodziców, nie zawsze mogą sobie poradzić. Dzieci dorośleją, a rodzice stają się coraz starsi i słabsi. Takie ośrodki są więc konieczne. Bardzo się cieszę, że takie miejsce powstało w Lubinie – dodaje.

Łazienki dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych

Takich ośrodków jak ten w Lubinie nie ma wiele. Na miejsce w całodobowej placówce dla niepełnosprawnych trzeba czekać w Polsce około 4-5 lat. Lubiński ośrodek w pierwszej kolejności będzie przyjmował niepełnosprawnych z terenu miasta, a w miarę wolnych miejsc również z dalszych rejonów kraju.


POWIĄZANE ARTYKUŁY