Tłumy na Dniach Lubina

6876

Wielkie tłumy bawiły się dziś na błoniach podczas Dni Lubina. Widać, że wszyscy są spragnieni takich wydarzeń. Choć każdy koncert był udany, to najwięcej emocji wzbudził występ Dawida Kwiatkowskiego. Najzagorzalsze fanki pojawiły się pod bramami na błoniach już o 3 w nocy.

Drugi dzień święta miasta ściągnął na lubińskie błonie mnóstwo osób. Zainteresowaniem cieszyły się nie tylko koncerty, które zawsze są główną atrakcją Dni Lubina, ale i wesołe miasteczko oraz strefy zoo, Muzeum Historycznego oraz Centrum Działań Twórczych, gdzie można było porysować, polepić w glinie i pobawić się.

Lubinianie mogli dziś również skorzystać ze Strefy Fit Zone i spróbować swoich sił w różnych dyscyplinach sportowych, jak rugby, piłka nożna czy ręczna.

Na deser odbyły się koncerty. Dziś zagrali: Raz 2 – Tribute to Maanam, Sarius, Dawid Kwiatkowski i na zakończenie wieczoru Piotr Cugowski. Największe emocje wzbudził występ Dawida Kwiatkowskiego. Pod sceną pojawiły się wiernie fanki nie tylko z Lubina.

Dagmara, Martyna, Weronika, Andżelika, Martyna i Ola na lubińskich błoniach były już o 3 w nocy, by zająć miejsca jak najbliżej sceny. Pochodzą z różnych miejscowości, jak Gdynia, Poznań czy Piotrków Trybunalski, a poznały się na koncertach Dawida i odtąd jeżdżą na nie razem. Żartują, że chyba pora kupić namiot, na takie właśnie przypadki jak ten lubiński – wyczekiwania na otwarcie bram na teren koncertu.

– Co nam się podoba? Osoba, muzyka, relacje z fanami – zaczyna wyliczać Martyna, która jeździ na koncerty Dawida Kwiatkowskiego od kilku lat i przyznaje, że była już na około 70.

Dziewczyny prosto z Lubina pojechały na kolejny występ Kwiatkowskiego – do Łomianek.

A Wam, który z dzisiejszych koncertów przypadł najbardziej do gustu?


POWIĄZANE ARTYKUŁY