Tłumy młodych ludzi na targach pracy

2170

Przyjechali z Legnicy, Jawora czy Złotoryi, byli też uczniowie lubińskich placówek. A do tego studenci, osoby bezrobotne czy ci, dla których aktualna praca nie jest satysfakcjonująca – halę przy ulicy Składowej w Lubinie, gdzie odbyły się dziś Regionalne Targi Pracy i Edukacji, odwiedziło dziś mnóstwo osób. – Jestem mocno zbudowana zarówno liczbą pracodawców, jak i odwiedzających – podkreśla Marta Wisłocka, prezes Związku Pracodawców Polska Miedź.

Dzisiejsze targi to wspólna inicjatywa Związku Pracodawców Polska Miedź oraz Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie.

– Oba podmioty wspólnie zdecydowały podjąć współpracę po pandemicznej przerwie, kiedy tego typu spotkania były mocno ograniczone. Zaproszono pracodawców z całego regionu, a także potencjalnych klientów, czyli młodzież i osoby bezrobotne. Po bardzo dużej liczbie osób, a także liczbie stanowisk, które prezentują swoje oferty, widać wyraźnie, że jest zapotrzebowanie na takie targi. Że internet to nie wszystko – podkreśla starosta lubiński Paweł Kleszcz.

Targi Pracy i Edukacji to możliwość konfrontacji na linii: pracodawca i przyszły pracownik, a także uczeń i jego przyszła placówka edukacyjna.

– Jest to możliwość zapoznania się z ofertą lokalnego rynku pracy, dowiedzenia się, jakie wymagania stawiają pracodawcy, jakie kwalifikacje są teraz pożądane. Cieszymy się, że udało nam się zorganizować tę inicjatywę wspólnie ze Związkiem Pracodawców Polska Miedź, bo z pewnością podniosło to renomę tych targów, uczestnictwo firm kombinackich zwiększyło zainteresowanie tymi targami wśród młodych ludzi – tłumaczy Wioletta Jagielska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie.

Wioletta Jagielska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie

Na dzisiejszych tragach zaprezentowało się aż 63 pracodawców z całego regionu i nie tylko.

– Myślę, że to duża liczba. Początkowo obawialiśmy się, że nie pomieścimy się tu wszyscy, na szczęście hala okazała się wystarczająco duża. Liczę na to, że osoby poszukujące pracy: młodzież, studenci, osoby bezrobotne, a także te, które chcą zmienić zatrudnienie, będą usatysfakcjonowane i znajdą coś dla siebie. Są też z nami uczelnie i szkoły policealne, aby młodzież mogła rozwijać się i kontynuować swoją edukację – podkreśla prezes Marta Wisłocka.

Marta Wisłocka, prezes Związku Pracodawców Polska Miedź

W ramach targów – specjalnie z myślą o młodych ludziach – zorganizowano także warsztaty edukacyjne dla młodzieży i studentów. Mają one za zadanie doinformowanie młodych ludzi co warto wiedzieć o rynku pracy, gdzie szukać inspiracji.

– Dziś najważniejsza jest komunikacja pomiędzy tymi dwoma światami, czyli pracownik-pracodawca. Cieszymy się, że szczególnie szkoły tak chętnie zareagowały na nasze zaproszenie, dzięki czemu mamy bardzo dużą frekwencję młodzieży na targach. Za moment ci młodzi ludzie będą potencjalnymi pracownikami, więc ważne jest, żeby byli odpowiednio przygotowani, żeby wiedzieli w jakim kierunku się dokształcić, jakiego pracownika oczekuje rynek. Są z nami czołowe spółki Zagłębia Miedziowego: KGHM, Energetyka, PeBeKa, Zanam, Lubinpex, a do tego Koleje Dolnośląskie , Dino i wiele innych, gdzie młodzież może też znaleźć np. pracę na wakacje – wylicza Piotr Karawan, wiceprezes Związku Pracodawców Polska Miedź.

Pracodawcy przyjechali na targi z bardzo zróżnicowaną ofertą. Praca na stałe, praca tymczasowa, bądź dorywcza. Były też możliwości kursów czy szkoleń.

– Poszukujemy elektromontera rozdzielni i sieci elektroenergetycznej do spraw automatyki. Osoby zainteresowane informujemy o warunkach, jakie należy spełnić, o wymaganych kwalifikacjach. Szczegóły oferty dostępne są też na stronie internetowej KGHM w zakładce rekrutacja – informuje Monika Łochaza ze spółki Energetyka.

– Młodzi nie mają jeszcze doświadczenia, więc zadają dużo pytań. Chcą wiedzieć na przykład jak wygląda grafik kierowcy, na czym polega praca w warsztacie. Jeśli chodzi o tą drugą opcję, wraz z opcją przyuczenia do zawodu, jest ona dostępna dla wszystkich, właściwie zaraz po szkole. Natomiast jeśli chodzi o kierowców, prawo jazdy kategorii D można zrobić dopiero po ukończeniu 21. roku życia. Wtedy też można podjąć pracę jako kierowca autobusu – dodaje Krzysztof Ziółkowski, dyrektor zarządzający PKS Lubin.

Także osoby odwiedzające targi, miały bardzo zróżnicowane potrzeby. Jedni chcieli się zorientować w sytuacji na lokalnym rynku pracy, inni szukali oferty na praktyki, jeszcze inni – po prostu zatrudnienia.

– Chciałbym już teraz podjąć pracę, ale nie ma takiej opcji, bo w regionie nie ma technikum informatycznego w trybie zaocznym. Jestem w trzeciej klasie, więc najpierw muszę skończyć szkołę. Chcę się jednak zorientować jak wygląda sytuacja na lokalnym rynku pracy, być może uda mi się znaleźć też coś dorywczego na wakacje albo w weekendy. Rozglądam się także w innych zawodach, nie tylko jeśli chodzi o informatykę – mówi Karol Tyszkiewicz z Zespołu Szkół Zawodowych w Złotoryi.

– Jesteśmy w trzeciej klasie technikum o profilu logistycznym. Jeszcze nie wiemy co będziemy robić w przyszłości, więc dziś przeglądamy oferty uczelni, zainteresowała nas też praca z Kolejach Dolnośląskich – przyznają zgodnie Natalia i Danuta z Jawora.

Dodajmy, że dziś stopa bezrobocia w powiecie lubińskim jest stosunkowo niska i wynosi 3,9 procent, natomiast w województwie dolnośląskim – 4,5. Liczebnie to 1300 osób zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lubinie, z czego spora część to osoby, które nie szukają pracy, ale w urzędzie rejestrują się dla potrzeb ubezpieczenia społecznego.

Niezmiennie w lubińskim pośredniaku najwięcej ofert pracy jest w handlu, gastronomii i dla osób bez kwalifikacji zawodowych.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY