Teraz sprawdzimy zarobki radnych

28

„Najmniejsi zarabiają najwięcej” – ten artykuł wywołał wśród naszych Czytelników ogromne poruszenie. Okazało się, że wielu mieszkańców nie zdawało sobie sprawy, że ich wójt czy burmistrz zarabia miesięcznie po kilkanaście tysięcy złotych. – A na inwestycje w gminie wiecznie nie mają pieniędzy – denerwują się Czytelnicy.

– Sam chyba wystartuję na wójta, skoro można zarobić tyle pieniędzy. I jeszcze zastępców sobie powołują – takich opinii od Czytelników z całego powiatu otrzymaliśmy bardzo dużo.

Idąc dalej, mieszkańcy chcą też wiedzieć ile zarabiają radni. – ja mieszkam w Rudnej. Tutaj o dietach się nie mówi. A chętnie sobie poczytam ile dostaje osoba, na którą oddałem swój głos. To dobry moment, by rozliczyć rajców przed wyborami. Myślę, że w sąsiednich gminach też chętnie o tym poczytają – zauważa mieszkaniec Rudnej.

W najbliższych numerach gazety, począwszy od 21 sierpnia, będziemy więc publikować zarobki radnych z poszczególnych gmin: Lubin, wiejskiej Lubin, Rudna i Ścinawa.

Przypomnijmy, że wcześniej zdradziliśmy ile zarabiają włodarze gmin powiatu lubińskiego. Najgorzej wypadł wójt najmniejszej gminy Rudna. Razem z zastępcą Andrzejem Bobrkiem rocznie pobiera aż 332 tys. zł.

Wójt gminy wiejskiej Lubin Irena Rogowska także ma swojego zastępcę Zofię Rejdak. Ich pensje rocznie kosztują gminę 283 tys. zł.  Prezydent Lubina rządzi sam. Rocznie zarabia 159 tys. zł.

Najniższe zarobki – 88 tys. zł rocznie – otrzymuje burmistrz Ścinawy Andrzej Holdenmajer. On także samodzielnie rządzi gminą. Ścinawscy radni zauważają jednak, że to nie jedyne źródło dochodów burmistrza. – Wystarczy choćby przyjrzeć się nierozliczonym delegacjom służbowym, których jest bardzo dużo. Nawet telewizja robiła już o tym reportaż – zauważają.

To tego tematu także powrócimy.

Więcej: www.lubin.pl/aktualnosci,31914,najmniejsi_zarabiaja_najwiecej.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY