Wizyta prezesa PlusLigi Artura Popko, a także Jacka Grabowskiego członka rady nadzorczej PLPS, przebiegła dla lubińskiego klubu pomyślnie. Obaj panowie byli pod wielkim wrażeniem hali widowiskowo-sportowej. Rozmowy z prezydentem Lubina i szefami miedziowego klubu dodatkowo uświadomiły obu panów, że Lubinowi bardzo zależy na PlusLidze.
– Myślę, że nasi goście wyjechali z Lubina zadowoleni. Usłyszeli chyba to, co chcieli usłyszeć, czyli zapewnienia ze strony prezydenta Lubina, że miasto jest jak najbardziej za tym, aby nasz zespół grał w PlusLidze. Powinniśmy tam się znaleźć. Mamy halę, która również wywarła wielkie wrażenie na naszych gościach. Jest to obiekt, który nie powinien się zmarnować – przyznał Dariusz Biernat, prezes KS Cuprum Mundo Lubin.
Zdanie włodarza naszego miasta, szefów miedziowego klubu, a także odwiedziny na hali miały wielki wpływ na gości z PLPS. Dodatkowym argumentem, przesunięcia terminu ostatecznej decyzji w sprawie uczestnictwa Cuprum w PlusLidze, miała kwestia transferów.
– Przedłużenie terminu decyzji, skazywało beniaminka na taki gorszy skład. Okienko transferowe jest w pełni i jesteśmy po słowie, z niektórymi zawodnikami, ale im dłużej ta decyzja jest nie podjęta, tym jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ci zawodnicy się u nas znajdą – dodał szef KS Cuprum Mudno Lubin.