Szczerze aż do bólu – Wojownicy rekrutują

80

Drużyna futbolu amerykańskiego WARRIORS wkracza w decydującą fazę przygotowań do swojego trzeciego sezonu rozgrywek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Już 18 kwietnia Wojownicy przeprowadzą rekrutację, w której będzie można sprawdzić swoje możliwości i dołączyć do drużyny.

– Jesteśmy drużyną amatorską i przyjmiemy w swoje szeregi każdego, kto ma ochotę na przygodę z futbolem amerykańskim i oficjalnymi rozgrywkami ligowymi. Nie ma dla nas znaczenia w jakiej jesteście formie na chwilę obecną i jakimi warunkami fizycznymi dysponujecie. Futbol amerykański jest sportem, w którym sprawdzić może się każdy, a jedynym warunkiem jaki stawiamy rekrutom jest chęć systematycznego trenowania i aktywnego uczestnictwa w życiu drużyny – mówi Patryk Niemiec kapitan drużyny.

Jak zapowiadają trenerzy na potencjalnych Wojowników czekają testy sprawdzające podstawowe cechy motoryczne takie jak siła czy szybkość. Skok w dal, skok w zwyż, drile sprawdzające zwinność, bieg na 40 jardów, chwytanie piłek po przebiegnięciu zadanej ścieżki czy też wyciskanie sztangi to ćwiczenia pozwalające wstępnie określić predyspozycje rekrutów do gry na poszczególnych pozycjach. 

– W drużynie znajdzie się miejsce zarówno dla drobnych i zwinnych osób jak i tych, które mogą się pochwalić masą powyżej 100kg co jest ewenementem w sportach drużynowych – dodaje menager zespołu Patryk Budziosz.

Wojownicy są określani mianem „kontrowersyjnych” i są z tego dumni, bo w życiu prywatnym każdy z nich jest inny, na boisku natomiast wszyscy mają jeden wspólny cel, który sprawia, że mogą na sobie polegać i wzajemnie się wspierać.

– Zawsze dajemy z siebie wszystko, a jak mówią postronni obserwatorzy widać po nas, że to co robimy sprawia nam olbrzymią radość, którą dzielimy się z wszystkimi dookoła. W naszych szeregach znajdują się zarówno nastolatkowie jak i faceci w średnim wieku, którzy mają w sobie jeszcze na tyle ikry i chęci by wyjść na boisko i skopać kilka tyłków. Na co dzień jesteśmy, uczniami, budowlańcami, kucharzami, właścicielami firm czy też ratownikami medycznymi. Pomimo tylu różnić i przeciwności losu z jakimi borykamy się od ponad trzech lat systematycznie dążymy do celu jakim jest zbudowanie profesjonalnej drużyny zarówno przygotowującej młodych zawodników do grania w drużynach w wyższych klasach rozgrywkowych jak i pozwalającej poruszać się „starym zgredom” jak żartobliwie określamy najstarszych zawodników w drużynie – podkreśla Patryk Budziosz.

Pod względem sportowym futboliści oferują dwa treningi w tygodniu oraz możliwość zadbania o swoją formę na siłowni. W trakcie przygotowań do sezonu organizują weekendowe obozy szkoleniowe pod okiem czołowych zawodników i trenerów, wyjeżdżają na wspólne treningi i spotkania kontrolne z innymi drużynami. Zapewniają sprzęt treningowy i meczowy, a same treningi są bezpłatne. Wspierają również osoby, które chcą się rozwijać pod kątem trenerskim zarówno jeśli chodzi o pracę z dorosłymi jak i dziećmi.

– Warriors to jednak nie tylko sportowe emocje i ciężka praca na treningach. Specyfika sportu jaki uprawiamy sprawia, że na boisku musimy sobie wzajemnie ufać dlatego też organizujemy rozmaite wypady i spotkania drużynowe w których uczestniczą również nasi bliscy. Jesteśmy też drużyną mocno angażująca się w lokalne życie zachęcając mieszkańców Lubina i okolic do aktywnego trybu życia. Niejednokrotnie organizowaliśmy lekcje pokazowe dla dzieci i młodzieży, braliśmy udział w licznych eventach i akcjach charytatywnych. Prawda jest taka, że uwielbiamy dobrą zabawę, a futbol amerykański jest naszą pasją i nie zamierzamy rezygnować z tego co robimy – komentuje Budziosz. Rekrutacja rozpoczyna się 18 kwietnia o godzinie 18.00 na boisku trawiastym przy ul. Topolowej. – Należy przyjść w stroju sportowym, a na nogi najlepiej założyć korki co zwiększy szanse na uzyskanie dobrych wyników w trakcie testów. Więcej informacji na oficjalnym profilu Facebook pod hasłem „Warriors Lubin” lub telefonicznie 726 136 036, gdzie na wasze pytania odpowie rzecznik prasowy Monika Kowalska.

Patryk Budziosz / Fot. Archiwum Warriors Lubin


POWIĄZANE ARTYKUŁY