Interwencją policji, a niewykluczone, że nawet kilkuletnim pobytem w więzieniu mogą zakończyć się dla 18-letniego polkowiczanina badania lekarskie w lubińskim szpitalu. Mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do lekarza i personelu medycznego, a także uszkodził kilka sprzętów.
Lubińscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z miejscowych szpitali. – Jak wynikało ze zgłoszenia, młody mężczyzna podczas badań lekarskich zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do lekarza oraz personelu szpitala. Był bardzo pobudzony. W pewnym momencie podejrzany zaczął się szarpać, w wyniku czego przewrócił aparat EKG, stolik na którym znajdowały się ampułki do pobrania krwi, a także ssak przewoźny, uszkadzając te przedmioty – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali agresora, którym okazał się nim to 18-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego. Mężczyzna przyznał się, że tego dnia zażywał narkotyki. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Straty zostały wstępnie oszacowane na około 700 złotych.
Polkowiczanin usłyszał już zarzut. – Będzie odpowiadał za zniszczenie mienia, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 18-latek przyznał się do winy oraz dobrowolnie poddał karze. Za swoje czyny będzie teraz nieodpłatnie wykonywał prace społeczne, a także zobowiązany został do naprawienia wyrządzonych szkód – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.