Najdotkliwiej został ukarany mieszkaniec gminy Wińsko – jako że znacznie przekroczył prędkość w okolicach szkoły, stracił prawo jazdy i otrzymał mandat. Ale nie on jeden wrócił wczoraj do domu z mandatem – w ramach akcji „Prędkość” policja ukarała kilkudziesięciu kierowców.
Od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora lubińscy policjanci patrolowali drogi w całym powiecie. Pomiary prędkości odbywały się przy wykorzystaniu radiowozów oznakowanych i nieoznakowanych wyposażonych w wideorejestratory oraz ręcznych mierników prędkości. W tym celu wyznaczono newralgiczne i najbardziej narażone miejsca w których dochodzi do łamania przepisów prędkości m. in. wykorzystując w tym zakresie Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.
– W sumie ujawniono 32 przypadki niestosowania się do znaków ograniczających prędkość, w tym wskazujących na obszar zabudowany. Większość wykroczeń zakończyło się postępowaniami mandatowymi, choć w niektórych przypadkach – tych najłagodniejszych – policjanci zastosowali kilka pouczeń – informuje asp. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.
Najdotkliwiej ukarany jednak został 49-letni mieszkaniec gm. Wińsko, który w terenie zabudowanym i to w miejscu, gdzie ograniczono prędkość do 40 km/h ze względu na drogę do szkoły, jechał z prędkością 92 na godzinę. – Mężczyzna otrzymał mandat i stracił swoje uprawnienia na trzy miesiące, gdyż w terenie zabudowanym jechał ponad 50 km/h więcej niż pozwalały na to przepisy – dodaje asp. Pawlik.
W czasie akcji „Prędkość”na drogach doszło tylko do jednej kolizji. Jak reasumuje drogówka – w tym dniu było względnie bezpiecznie.
Policja raz jeszcze przypomina: nadmierna prędkość to główna przyczyna wypadków. Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa.