Cykliczne spotkanie członków zarządu, trenera i zawodników z prasą miało przede wszystkim na celu podsumować rundę zasadniczą. Przed podopiecznymi Piotra Stokowca grupa mistrzowska, o której również rozmawiano z przedstawicielami mediów. Deklaracji nie było, może z wyjątkiem jednej. Trener Stokowiec zobowiązał się wspiąć na Kielich, pod warunkiem, że łącznie na czterech meczach rozegranych w Lubinie, pojawi się 40 000 kibiców.
Rundę zasadnicza KGHM Zagłębie Lubin zakończyło na czwartym miejscu. – Z naszego punktu widzenia, to dobra pozycja wyjściowa do walki o kolejne cele. Bardzo cieszymy się z wyniku, który został już osiągnięty. Przed sezonem obiecaliśmy, że wraca nowe silne i wiarygodne Zagłębie Lubin. Mam tę satysfakcję, że w zbudowanym przez nas zespole udało się rozwinąć klub działający w sposób profesjonalny – rozpoczyna Tomasz Dębicki, prezes KGHM Zagłębia Lubin.
Władze klubu nie kryły zadowolenia z udziału zawodników Akademii Piłki Nożnej w ekstraklasowym sukcesie. – Stawialiśmy i będziemy stawiać na zawodników, którzy w Zagłębiu zdobywali szlify. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że dwunastu naszych wychowanków zagrało w tych trzydziestu kolejkach rundy zasadniczej. Z tego wyniku jesteśmy dumni. Eryk Sobków, Paweł Żyra czy Karol Żmijewski to zawodnicy, którzy są powoływani do młodzieżowych reprezentacji, a także do seniorskiej w przypadku Filipa Starzyńskiego – podkreśla Piotr Bulikowski, dyrektor sportowy Zagłębia Lubin.
Wysoka pozycja Zagłębia na koniec rozgrywek to efekt długiej i ciężkiej pracy zawodników, sztabu szkoleniowego i członków klubu. Dawno już miedziowi nie puentowali rozgrywki na takiej pozycji. – Po dwóch latach spędzonych tutaj, nie mogliśmy pozwolić sobie na luźniejszą atmosferę. Dzisiaj stoimy oczywiście przed najważniejszą częścią sezonu, ale po rundzie zasadniczej mogę powiedzieć jedno, cieszę się, że byłem częścią projektu, który tutaj powstał. Podziękowania ślę dla całego klubu. Cieszę się z psychofizycznej kondycji zespołu i rozwijamy to wszystko dalej – mówi Piotr Stokowiec, trener Zagłębia.
W polityce transferowej nie będzie pochopnych decyzji. Co do kontraktów obecnych zawodników, są one zabezpieczone. Jak przyznaje szef klubu, w tej kwestii sytuacja zespołu będzie stabilna. Podobnie jeśli chodzi o współpracę z trenerem Piotrem Stokowcem. Rozmowy zmierzają ku dobremu i szkoleniowiec widzi się w przyszłości w tym klubie. – Myślę, że Zagłębie jest dobrym miejscem dla mnie do rozwoju i ja też jestem dobrym kandydatem dla Zagłębia. Nie zamierzam więc stawiać nie wiadomo jakich wymagań – mówi szkoleniowiec miedziowych.