Kinga Stanisławczyk, gra na środku rozegrania, jest młodzieżową reprezentantką Polski. Przed nowym sezonem dołączyła do seniorskiej drużyny piłkarek ręcznych Metraco Zagłębia Lubin.
Jak przyjęłaś wiadomość o przejściu do seniorskiej drużyny Metraco Zagłębia Lubin?
Kiedy dowiedziałam się, że będę mogła zasilić drużynę seniorską Zagłębia , bardzo się ucieszyłam. Była to dla mnie świetna wiadomość. To wielka nobilitacja ze występować w tak markowej i utytułowanej drużynie.
Co dla Ciebie oznacza gra w Superlidze?
Jest to dla mnie ogromne wyzwanie ale też większa motywacja do dalszej pracy. Na pewno chciałabym spędzać na parkiecie jak najwięcej minut.
Przykład Twój i Twoich koleżanek pokazuje, że warto wierzyć i walczyć o swoje marzenia.
Tak, zgadza się. Razem z dziewczynami wiedziałyśmy, że systematycznością i ciężką pracą można wiele osiągnąć. To pokazuje, że można spełniać swoje marzenia.
Jakie cele stawiasz przed sobą?
Mam przed sobą dużo postawionych celów, które będę chciała realizować, ale myślę że na początku najważniejszym z nich będzie wdrażanie się w zespół.
Ostatni czas był dla Ciebie bardzo udany. Najpierw przejście do pierwszej drużyny Zagłębia, chwilę później powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy
Zgadza się. Przejście do seniorskiej drużyny Zagłębia było dobrą wiadomością i zaraz po niej przyszła kolejna wiadomość o powołaniu na mistrzostwa Europy. Bardzo mnie ucieszyły te wiadomości, ponieważ będzie to czas ciężkiej pracy oraz okres, w którym będę się rozwijać i zbierać kolejne doświadczenia.
Jak oceniasz szanse Polski na tej dużej i ważnej imprezie sportowej?
Szanse zawsze są bardzo duże i mam nadzieję, że razem z drużyną dopniemy swego. Pokażemy jak silną drużyną jesteśmy i że razem potrafimy wiele.
Aktualnie trwają wakacje. Będziesz miała chwilę na odpoczynek?
Odpoczynku jest bardzo mało ale myślę, że te kilka dni na regenerację się znajdzie.
A jak Ci poszło w zakończonym niedawno roku szkolnym?
Wszystko poszło po mojej myśli. Ukończyłam rok szkolny z dobrymi wynikami i mam nadzieję, że matury poszły również dobrze.
Fot. ZPRP