W tym roku na Polach Lednickich młodzież z całej Polski i z zagranicy spotkała się po raz osiemnasty. Nad jezioro w Wielkopolsce przyjechało ponad 60 tysięcy ludzi młodych. Do tej armii ludzi młodych dołączyli uczniowie z Lubina.
Przyjeżdżają tam młodzi, którzy mają poczucie ogromnej świadomości, że człowiek jest istotą integralną. Dla nich celem jest dom Ojca, a czasem – cała wieczność. Ludzie Lednicy wyzbywają się lęku pogłębiają swoją świadomość przynależności do Chrystusa poprzez modlitwę, śpiew i taniec.
Na tym spotkaniu jest zawsze wiele symboli. W tym roku uczestnicy otrzymali:
– pierścień z napisem: „W Tobie mam upodobanie”, który symbolizuje Synostwo Boże – przynależność do Boga Ojca. Przyjmując ten dar, bierzemy na siebie odpowiedzialność za przekazane nam dziedzictwo,
– lednicki dowód osobisty, który jest symbolem dojrzałości. Oznacza wejście w etap samodzielności oraz wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i podejmowane w nim decyzje
– banknot wdzięczności, który jest odpowiedzią za dary, które otrzymaliśmy od naszych rodziców i wychowawców. Ofiarując go opiekunom, wyrażamy wdzięczność za ich poświęcenie, miłość, cierpliwość i opiekę.
Nie zabrakło atrakcji: akrobatyczny przelot samolotu nad polami i utworzenie pięknego serca na niebie. Odbył się skok spadochronowy. Skoczek przyniósł na Lednicę Biblię, czyli list miłosny od Boga do ludzi, który jest symbolem tegorocznego spotkania. Był taniec z ogniem, jako symbolu Duch Świętego. Również taniec baletu, wyrażający piękno natury ludzkiej.
Młodzi z Lubina, 57 osób, pod przewodnictwem sióstr Bożeny Salij i Anny Miecińskiej oraz Anny Rogalskiej mieli zaszczyt i przywilej animacji tańca w śpiewie. – Przeżycie ogromne, wszyscy ubrani byliśmy na biało i mieliśmy jednakowe koszulki z logo lednickim, z tyłu na plecach z napisem „LUBIN”. Udało nam się godnie reprezentować miasto, na koniec otrzymaliśmy podziękowanie – mówią zgodnie siostry.
Ludzie Lednicy przez modlitwę, śpiew, taniec, czuwanie wyzbywają się lęku i pogłębiają swoją świadomość przynależności do Chrystusa i tym samym przeżywania swojej młodości jako bogactwa.