Poznański Zarząd Dróg Miejskich pod presją ekologów ograniczył stosowanie środków chemicznych na drogach. Cieszą się z tego także kierowcy. W Lubinie jednak drogi nadal będą posypywane solą.
Wnioski o zmianę środka neutralizującego śliską nawierzchnię składały rady poszczególnych osiedli w Poznaniu i organizacje ekologiczne. Obliczono, że ze względu na stosowanie chemicznych środków uschło tam ponad tysiąc drzew. Ustalono, że sól będzie wysypywana tylko w ostateczności, na co dzień będzie wysypywany zwykły piach bez dodatku soli. Dodatkowo narzekają kierowcy, bo sól niszczy auta. – Przy wymianie opon na zimowe zdejmuję też felgi, bo sól tak je niszczy, że po sezonie zimowym niczym nie przypominają swojego wcześniejszego wyglądu- narzeka Tomasz Kozieł, mieszkaniec Lubina. – Poza tym sól, którą posypuje się drogi niszczy też karoserię.
Mieszkańcy uważają, że wyeliminowanie zwyczaju posypywania dróg solą jest dobrym pomysłem. – Czy nie można posypywać śliskich dróg jedynie piachem – zastanawia się Adam Plicha. – Raczej niemożliwe jest posypywanie dróg jedynie piaskiem, gdyż piasek nie będzie topił lodu- wyjaśnia Wojciech Dziwińki, kierownik działu technicznego Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. – Decyzja o wyborze środka neutralizującego śliskie drogi zależy głównie od warunków atmosferycznych. Przy temperaturze do – 7 stopni Celcjusza używamy soli, przy niższej temperaturze konieczne jest już posypywanie piaskiem.
Pozostaje nam więc przygotować się, że kolejny rok kierowcy będą zmagać się uporczywą solą, niszczącą karoserie aut.
MS