Wiele wskazuje na to, że lubińscy gangsterzy wracają do wymierzania porachunków. Dziś w nocy na ulicy Kamiennej spłonęło porsche. Nadpalony został też zaparkowany obok volkswagen golf. Policja nie wyklucza ani nie potwierdza, że auto zostało podpalone.
Po fali strzelanin, pożarów samochodów i dyskotek w ostatnich tygodniach sytuacja w mieście nieco się uspokoiła. Policja zatrzymała 25 osób związanych z mafijnymi porachunkami i wydawać by się mogło, że lubinianie mogą odetchnąć z ulgą. Tymczasem kilka tygodni temu spłonął chrysler użytkowany m.in. przez właściciela jednej z lubińskich dyskotek. Dziś o 4 nad ranem spłonęło z kolei porsche, zaparkowane na niestrzeżonym parkingu przy ulicy Kamiennej.
– Na miejscu była grupa-dochodzeniowo śledcza, która wykonała czynności i zabezpieczyła ślady. Jeszcze dziś powołany zostanie też biegły, który zajmie się określeniem przyczyn pożaru. Bierzemy pod uwagę różne możliwości, w tym także podpalenie – wyjaśnia Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.