Śmigłowiec, psy, drony i dalej nic. Rodzina ponawia apel

5296

Przeczesali 600 hektarów wokół domu i nic. Nadal nie wiadomo co stało się z Zygmuntem Pajdą. Rodzina zaginionego mężczyzny ponownie apeluje o pomoc w odnalezieniu 67-latka.

Fot. archiwum rodziny

W miniony piątek dolnośląska policja zorganizowała szeroką akcję poszukiwawczą. Był śmigłowiec, drony, specjalistyczne psy tropiące.

– Przeszukaliśmy około 600 hektarów wokół domu w Kochlicach, skąd wyszedł. Nie znaleźliśmy go – mówią nam krewni zaginionego Zygmunta Pajdy. – Sprawdziliśmy też szpitale. Podejrzewamy, że wsiadł gdzieś do auta i pojechał do miasta, gdzie nikt go nie szuka. Tam być może postrzegany jest jako bezdomny.

Przypomnijmy, że Zygmunt Pajda zaginął 10 kwietnia około godziny 19.00. Senior choruje na Alzheimera i ma kłopoty z pamięcią. Zdaniem rodziny mógł udać się w kierunku Lubina. Czy później pojechał gdzieś dalej, tego nie wiadomo.

RYSOPIS: wzrost ok. 182 cm, sylwetka otyła, włosy krótkie siwe

UBIÓR: sweter bordowy, bluza czarna marki „adidas”, na wierzchu bluza szara, dresowa, zapinana na zamek, ciemne spodnie dresowe granatowo-czarne po bokach guziki na całej długości nogawek, buty czarne sportowe.

– W przypadku zauważenia mężczyzny lub posiadania jakichkolwiek informacji, gdzie zaginiony może przebywać, prosimy o natychmiastowy kontakt z najbliższą jednostka Policji. Szczególnie ważne mogą okazać się informacje z poniedziałku 10 kwietnia 2023 roku z rejonu Kochlic – podkreślają legniccy policjanci.

Numer kontaktowy do rodziny: 661 715 602.


POWIĄZANE ARTYKUŁY