Lubińska Prokuratura Rejonowa bada, czy w jednym z rodzinnych domów dziecka na terenie miasta doszło do przemocy fizycznej i psychicznej wobec wychowanków. Zawiadomienie o możliwości popełnienia takiego przestępstwa złożył starosta lubiński.
O tym, że w jednym z rodzinnych domów dziecka opiekunka znęcała się nad trojgiem podopiecznych, najpierw powiadomiona została policja. Ta przekazała sprawę prokuraturze.
– Ponieważ w takim przypadku sprawa dotyczy małoletnich dzieci, które ze względu na swój wiek są osobami nieporadnymi, śledztwo zostało wszczęte obligatoryjnie. W tej chwili jest ono prowadzone w sprawie, a nie wobec kogoś – wskazuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Zastrzega też, że śledztwo jest na początkowym etapie, a ze względu na konieczność ochrony dzieci nie będą udzielane szczegółowe informacje.
O tym, że w jednym z rodzinnych domów dziecka dochodziło do aktów przemocy, organy ścigania dowiedziały się z dwóch zawiadomień, w tym od starosty lubińskiego. Organizacja pieczy zastępczej jest jednym z zadań powiatu lubińskiego.
– Dobro dzieci jest najważniejsze, dlatego za każdym razem, gdy dociera do nas jakikolwiek sygnał, że być może dzieje się coś niewłaściwego, od razu reagujemy – mówi Marta Dykas, kierownik Biura Promocji Starostwa Powiatowego w Lubinie. – Tak było również w tym przypadku, dlatego starosta lubiński powiadomił prokuraturę. To ona dokładnie sprawdzi, czy otrzymane przez nas informacje były prawdziwe – dodaje.
Przedstawicielka Starostwa podkreśla też, że trójka dzieci, których dotyczy sprawa, została otoczona należytą opieką i przebywa obecnie w innych placówkach.