LUBIN. Sceny jak z prawdziwych filmów gangsterskich rozegrały się w piątek w jednym z lubińskich banków. Do placówki wszedł zamaskowany mężczyzna z bronią w ręku, sterroryzował pracowników i ukradł 70 tys. zł. Policja wraz z prokuraturą prowadzą intensywne śledztwo.
Z uwagi na dobro sprawy policja nie informowała o tym zdarzeniu. O napadzie poinformowali nas dopiero Czytelnicy. Zdaniem lubinian prawdopodobnie chodzi o placówkę Kredyt Banku. – Około godziny 15.00 policja zdejmowała odciski palców z drzwi wejściowych – relacjonuje nasz Czytelnik.
Mundurowi potwierdzają, że jeden z banków został okradziony. – Około godziny 13.30 na jeden z punktów bankowych w Lubinie napadł zamaskowany mężczyzna. Według wstępnych ustaleń w ręku miał broń palną – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej prokuratury okręgowej. – Mężczyzna zażądał wydania pieniędzy. Wszedł nawet za ladę do pracownic banku. Uciekł, zabierając ze sobą 70 tys. zł – dodaje.
Tłumacząc się dobrem śledztwa, organy ścigania nie zdradzają więcej szczegółów tego zdarzenia.