Selfie z jadowitym pająkiem, kilkumetrowym wężem czy młodym krokodylem? Dla Oli z Lubina to nie problem. Uczestniczka programu Top Model z Lubina po raz kolejny pokazała na co ją stać. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ostatni odcinek TVNowskiego programu należał do Aleksandry Żuraw. Mieszkanka naszego miasta wygrała nie tylko selfie z Dawidem Wolińskim, ale także nowego fiata 500!
Początkowo skrytykowana za tatuaże Ola z Lubina dziś rozkwita z programu na program. W ostatnim odcinku pochwalił ją nawet sam Marcin Tyszka – największy przeciwnik lubinianki z pierwszego odcinka.
We wczorajszym programie uczestnicy musieli zrobić sobie selfie z jadowitymi gadami i owadami, a także pokonać pionowy, kilkunastometrowy wybieg. Nasza Ola poradziła sobie znakomicie. Za najlepsze „zdjęcie z rąsi”, lubinianka mogła zrobić sobie selfie z Dawidem Wolińskim, który następnie zamieścił fotkę na swoich kontach na Facebooku i Instagramie. – To wspaniała szansa. Wiele osób będzie zastanawiać się kim jest dziewczyna, z którą zdjęcia robi sobie Dawid Woliński – komentowali pozostali uczestnicy.
Największe wrażenie na jury zrobiło jednak zdjęcie, do którego lubinianka pozowała podczas sesji włoskiej.
Według prowadzących mieszkanka naszego miasta całkowicie przyćmiła swoją osobą pozującą obok Osi. Zdjęcie podbiło serca jurorów, za co lubinianka otrzymała nowego fiata 500.
– To chyba najszczęśliwszy moment w moim życiu. Nigdy nic nie wygrałam – cieszyła się po ostatecznym werdykcie rozemocjonowana Ola. Popularny model fiata był pierwszą nagrodą specjalną w programie.
Odcinek jest już dostępny na oficjalnej stronie internetowej Top Model.