Ogólnopolskie, amatorskie rozgrywki piłkarskie Playarena nabierają rozpędu. Liczba zawodników zbliża się do granicy 100 000, a największe miasta w Polsce dorobiły się już… szóstej, a nawet dziewiątej ligi. – W ilości lig doganiamy PZPN – przyznaje Wojciech Dudek, założyciel rozgrywek.
W celach „Rewolucji Playarena”, która zajmuje wyróżnione miejsce na stronie głównej rozgrywek, znajduje się postulat – „wciągnięcia” do gry 300 000 zawodników. Jeszcze kilka lat temu cel wydawał się zupełną mrzonką; obecnie, pod szyldem Playarena wychodzi na Orliki i boiskowe osiedla już niemal 90 000 zawodników. To największa tego typu sieć lig w Europie.
– Nie jesteśmy zwykłą, lokalną ligą piłkarską – twierdzi Łukasz Zajm, administrator rozgrywek Playarena – Nasze ligi działają w całym kraju, a najlepsze drużyny mierzą się potem w Mistrzostwach Polski. To mobilizuje do rywalizacji.
Do rywalizacji mobilizuje też to, że Playareną coraz bardziej interesuje się świat profesjonalnej piłki. Ubiegłoroczne amatorskie Mistrzostwa Polski obserwował trener kadry U-21 – Stefan Majewski. Na finałowym turnieju projektu The Chance, współorganizowanego przez Playarena, rolę wyłapujących najlepszych zawodników „skautów” pełnili Maciej Szczęsny, Czesław Michniewicz i Tomasz Kłos.
Skalę rozgrywek pokazuje też ilość lig w poszczególnych miastach. „Standardem” są już trzy czy cztery poziomy rozgrywek. Rekordzistami są jednak Łódź i Szczecin – działa już tam odpowiednio sześć i dziewięć piłkarskich lig. Jeśli chodzi o nasze lokalne rozgrywki to prym wiodą lubińskie rozgrywki, które składają się z czterech lig OPEN oraz jeden U-16.
Najbliższe Mistrzostwa Polski Playarena zaplanowane są na sierpień. Miasta, które nie uczestniczą jeszcze w rozgrywkach wciąż mają szansę na wzięcie w nich udział: wystarczy bardzo aktywna gra w ostatnich tygodniach kończącego się już sezonu.
Więcej informacji na temat rozgrywek znaleźć można na stronie playarena.pl