Ostre słowa padły w Boże Ciało pod adresem władz polskich. – Patrząc, jak lekceważy się opinie mieszkańców i prawa Unii Europejskiej, mam wrażenie, że wariaci opanowali szpital psychiatryczny – mówi wprost Keith Taylor z Wielkiej Brytanii, jeden z członków misji śledczej, która przyjechała na Dolny Śląsk, by ocenić sytuację w sześciu gminach zagrożonych odkrywką.
Victor Bostinaru z Rumunii, Dolores Garcia-Hierro Caraballo z Hiszpanii i Keith Taylor z południowej Anglii, czyli członkowie Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego, przez dwa dni gościli na Dolnym Śląsku. I jak mówią, są pod wielkim wrażeniem.
– Jesteśmy tu, aby wysłuchać głosu obywateli, ale też powiedzieć co możemy dla was zrobić, jak pomóc – tłumaczy Victor Bostinaru, przewodniczący komisji. – Jesteśmy przyjaciółmi Polski, nie chcemy nikogo urazić, tym bardziej władz polskich. Ale sprawa jest poważna, bo doszło do konfliktu pomiędzy oczekiwaniami mieszkańców, wyrażonymi w referendum, a stanowiskiem rządu – podkreśla.
Delegaci mówią wprost, że nie rozumieją, jak rząd może podejmować tak ważne decyzje, bez szczegółowych i złożonych badań wpływu kopalni na środowisko. Nie rozumieją też dlaczego Polska – tak szanowany w Unii kraj – nie liczy się z prawem unijnym.
– Zniszczenia, które mogą tu nastąpić to wręcz horror! – mówi wprost Keith Taylor. – Rano cytowano nam konstytucję RP. Rozdźwięk, pomiędzy pragnieniami wyrażonymi w polskiej konstytucji, a zachowaniem władz polskich, jest ogromny – nie kryje.
– Mówiono nam, że już w latach 70. były plany budowy kopalni. Wówczas przyjęto wniosek, ze takie działania byłyby katastrofą dla regionu. Jak to możliwe, że dziś takie rozwiązania miałyby być akceptowane? – dopytuje szef misji śledczej.
W ramach wizyty eurodeputowanych zaplanowano też spotkanie z władzami kraju i województwa. Ale jeszcze przed nim zapewnili mieszkańców, że nie zostawią Polski bez pomocy. – Skierujemy apel do władz polskich, by wsłuchały się w państwa głos i wzięły pod uwagę państwa zdanie – zapewnia Victor Bostinaru. – A jeśli mimo to decyzja o kopalni zapadnie, Komisja Europejska na pewno podejmie stosowne działania, by prawo europejskie nie było łamane. Istnieją sztywne normy i zasady, których muszą przestrzegać wszystkie państwa członkowskie – dodaje.
Efektem prac komisji ma być raport, który Parlament Europejski pozna latem. Przeczytać będą go też mogli wszyscy zainteresowani mieszkańcy. Od września lub października dokument będzie dostępny na stronach internetowych parlamentu.