Rozpoczęły się prace przy wymianie uszkodzonych pod koniec sierpnia płyt na dolnośląskim odcinku autostrady A4. W związku z tym kierowcy przez co najmniej dwa tygodnie mogą się spodziewać utrudnień w ruchu.
Przypomnijmy, że do zapadnięcia się nawierzchni doszło na 55. kilometrze autostrady pomiędzy węzłem Krzyżowa, a LSSE Obszar Krzywa (k. Zgorzelec). Uszkodzeniu uległo wówczas kilka płyt betonowych, które niezwłocznie naprawiono.
– Stwierdzone zostało samoistne zdylatowanie płyt betonowych, co doprowadziło do odspojenia płyt nawierzchni. Na jezdni widoczne były wypiętrzenia płyt względem siebie. Od chwili wystąpienia awarii trwały analizy metod szybkiej naprawy nawierzchni, ze szczególnym uwzględnieniem minimalizacji utrudnień w ruchu na czas remontu i ograniczeń wynikających z geometrii autostrady w lokalizacji zdarzenia, tj. przede wszystkim brakiem pasa awaryjnego oraz przejazdów awaryjnych (przewiązek) – tłumaczy Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
We wrześniu inwestor podpisała umowę z firmą SAT Sp. z o.o. z Opola, której zadaniem jest opracowanie dokumentacji remontu, wdrożenie i utrzymanie czasowej organizacji ruchu, wykonanie nowych płyt betonowych oraz odtworzenie oznakowania poziomego.
– W trakcie robót na remontowanym fragmencie drogi będzie obowiązywało ograniczenie prędkości jazdy do 60 km/h. Roboty będą prowadzone pod ruchem i przy połówkowym zamknięciu jezdni – informuje przedstawicielka Dyrekcji.
Zakończenie prac zaplanowano na połowę tego miesiąca. Ostateczny termin będzie jednak w dużej mierze uzależniony od warunków atmosferycznych.
Fot. GDDKiA we Wrocławiu