Deszcz lejący się strumieniami, zażarta walka do samego końca, krew i siniaki! Tak w skrócie można opisać mecze rugby w ostatnim czasie, które dostarczają kibicom niesamowitych emocji. W podobnych warunkach odbył się lubiński turniej na stadionie Regionalnego Centrum Sportowego. Miedziowi Lubin, choć nie zajęli miejsca na podium, to godnie reprezentowali swoje miasto.
Choć prawdziwym twardzielom nie przeszkadzały intensywne opady deszczu, ale jednak trudniej łapało się piłkę i często ślizgało po mokrej murawie. – Ciężka pogoda, ale rugbyści lubią takie warunki – przyznał prezes Miedziowych Lubin. Na murawie stadionu RCS pojawiło się osiem ekip. Gospodarze Miedziowi Lubin, a także Husar Bolesławiec, Tytan Gniezno, AZS Szczecin, Kaskada Szczecin, RC Częstochowa, Dragon’s Żmigród oraz Black Gryffin Świdnica.
W fazie grupowej Miedziowi zmierzyli się na początku z Kaskadą Szczecin, z którą po zażartej walce przegrali 5:10. W drugim meczu lubińscy kibice mogli unieść dłonie w zwycięskim geście. Miedziowi pokonali Black Gryffin Świdnicę 48:0. Ostatni mecz w Grupie A, lubinianie przegrali z Bolesławcem, 7:31. W meczu o piąte miejsce w turnieju, nasza ekipa uległa rugbystom ze Szczecina i ostatecznie zajęła szóstą lokatę. Dziękujemy Miedziowym Lubin za organizację kolejnego turnieju Polskiej Ligi Rugby 7, a także za dostarczenie wspaniałych sportowych emocji.
Zwycięzcą rywalizacji w Lubinie została ekipa Tytana Gniezno, która w finale pokonała Husara Bolesławiec, 14:5.
http://youtu.be/3dco0H7jje8