Dwa samochody o wartości ponad 100 tys. zł oraz części z 11 innych pojazdów zabezpieczyli w ostatnim czasie policjanci. Funkcjonariusze z Wrocławia i Lubina wspólnie rozbili dziuplę samochodową działającą na terenie naszej gminy.
– Policjanci z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, pracując nad sprawą dotyczącą kradzieży pojazdów, w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że na jednej z posesji na terenie gminy Lubin, mogą być przechowywane pojazdy pochodzące z kradzieży – informuje rzecznik lubińskiej policji aspirant sztabowy Jan Pociecha.
Funkcjonariusze sprawdzili więc dokładnie całą posesję. – W trakcie czynności prowadzonych na miejscu ujawniono dwa samochody pochodzące z kradzieży na terenie Niemiec. Zabezpieczono mercedesa sprintera oraz audi A6. Ponadto policjanci zabezpieczyli jeszcze jeden samochód marki mercedes sprinter, w którym w trakcie oględzin ujawniono ingerencję w pole numeryczne tegoż pojazdu oraz różnego rodzaju części i podzespoły samochodowe, które pochodziły z 11 innych, skradzionych na terenie Polski i Niemiec samochodów – dodaje oficer prasowy.
Zarzuty paserstwa usłyszał już 37-letni mieszkaniec gminy Lubin. Teraz policjanci szczegółowo wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Za czyn, o który mężczyzna jest podejrzany, grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.