Rower pod krzakami, granaty na strychu

35

Granaty i amunicję z czasów II wojny światowej odkryli na strychu 26-letniego mieszkańca gminy lubińscy policjanci. Agresywny pasjonat militariów wpadł po tym, jak… z impetem wycinał przydrożne krzaki, rozrzucał je po jezdni, a na koniec ukrył pod nimi rower. Funkcjonariuszy powiadomili wystraszeni mieszkańcy.

– Policjanci z wydziału prewencji lubińskiej policji zostali wezwani na interwencję do jednej z pod lubińskich miejscowości. Z treści zgłoszenia wynikało, że młody agresywny mężczyzna nożem wycina roślinność oraz rozrzuca ją po drodze. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Jezdnia była pokryta roślinnością, a pod nią ukryty został rower, co uniemożliwiało przejazd samochodom – relacjonuje rzecznik lubińskiej policji aspirant sztabowy Jan Pociecha.

Gdy 26-latek zauważył patrol policji, schował się w swoim domu. Bardzo szybko okazało się, że agresywne zachowanie mężczyzny na drodze było tylko przedsmakiem tego, co czekało na policjantów wewnątrz domu. W trakcie sprawdzania posesji, funkcjonariusze natrafili bowiem na granaty i amunicję z czasów II wojny światowej.

– 26-letni mieszkaniec gminy Lubin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Arsenałem militarnym zajęli się natomiast saperzy. Teraz policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy oraz skąd i w jakim celu zatrzymany mężczyzna posiadał granaty oraz amunicję. Za jej posiadanie bez wymaganego zezwolenia grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje Jan Pociecha.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY