Technikum górnicze – tak przez wielu mieszkańców naszego miasta i okolic wciąż określany jest Zespół Szkół nr 1 w Lubinie. Nie bez przyczyny, bo placówka, pomimo zmiany nazwy, od lat mocno związana jest z górnictwem. Przykładem są chociażby poniedziałkowe uroczystości barbórkowe w Centrum Kultury Muza w Lubinie, które szkoła organizuje już od ponad pół wieku. W poczet górniczej braci symbolicznie wstąpiło dziś około 400 pierwszoklasistów „ceglanki”.
Po wprowadzeniu pocztu sztandarowego, wspólnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego i przemowach władz szkolnych, powiatu lubińskiego oraz przedstawicieli KGHM, odbyło się uroczyste ślubowanie i symboliczny skok przez skórę. Tym sposobem około 400 pierwszoklasistów z Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie wstąpiło w poczet braci górniczej. Coroczną Akademią Barbórkową po raz drugi zorganizowano w Centrum Kultury Muza w Lubinie, po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią.
– Zespół Szkół nr 1 od lat kultywuje tradycje górnicze, współpracujemy z KGHM i cały czas w nomenklaturze lubińskiej jesteśmy określani jako technikum górnicze. Trzeba pokazać tym młodym ludziom, że jest coś takiego jak skok przez skórę i wpleść to w cały akt ślubowania i przyjmowania pierwszoklasistów w szeregi społeczności szkolnej – uważa Dariusz Tomaszewski, dyrektor ZS nr 1 w Lubinie.
– Dzięki dzisiejszej uroczystości pierwszoklasiści mogą się bardziej utożsamiać z naszą szkołą, z kolegami i koleżankami z klas starszych. Będą mogli poczuć się jedną wielką górniczą rodziną w Zagłębiu Miedziowym – podkreśla.
Oficjalne ślubowanie złożyło 11 przedstawicieli klas pierwszych, a na fotelach w sali widowiskowej Muzy zasiadło prawie 400 osób. W gronie nowo przyjętych w poczet braci górniczej znalazł się też starosta lubiński Paweł Kleszcz, który, podobnie jak uczniowie, musiał zaliczyć tradycyjny skok przez skórę.
– To duża przyjemność, że po raz pierwszy jako starosta mogę uczestniczyć w takim wydarzeniu. Niedawno byłem zapytany, dlaczego młodzi ludzie wybierają zawód górnika. Szybko wymieniłem trzy punkty: tradycja rodzinna, dobre warunki socjalno-bytowe, czyli wynagrodzenie, a także jakość pracy i stosowanych technologii. Zapomniałem jednak wspomnieć o czymś bardzo ważnym, do czego cegiełkę dokłada też powiat. Chodzi o edukację. Ta dzisiejsza uroczystość to świadectwo tego, że szkoli się młodych ludzi, którzy mają pracować w KGHM. Wszystko po to, żeby ta jakość kształcenia była jak najlepsza, żeby ten narybek dobrze wyszkolonej kadry cały czas był zapewniony – mówi starosta.
– Tym wszystkim młodym ludziom życzę wytrwałości, cierpliwości, żeby nauka, którą pobierają, była im w życiu przydatna, żeby byli dumni ze swojej szkoły i zadowoleni z tego, co po niej będą mogli robić, czyli satysfakcji z wykonywanej w przyszłości pracy. Z okazji wczorajszego święta życzę im również, by święta Barbara dbała o nich i o ich rodziny – dodaje Paweł Kleszcz.
Akademia barbórkowa odbyła się przy akompaniamencie szkolnej górniczej orkiestry dętej pod batutą kapelmistrza Krzysztofa Augustyniaka.
Fot. BM