Radni miejscy zbiorą się dzisiaj (9 września) na sesji, by porozmawiać o pieniądzach dla nauczycieli, podwyżkach dla pracowników zatrudnionych w gminie oraz pomocy finansowej dla straży pożarnej.
Dwa pierwsze punkty obrad, o dofinansowaniu lubińskich strażaków oraz w sprawie najniższego wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w gminie, powinny zostać uchwalone automatycznie.
O pierwszym z nich radni dyskutowali już wcześniej i zdecydowali się udzielić wsparcia finansowego strażakom. Natomiast druga uchwała wynika z przepisów nadrzędnych. Ministerstwo na początku roku podniosło minimalną płacę. Teraz taką podwyżkę otrzymają również pracownicy gminy miejskiej Lubin.
Na końcu radni rozmawiać będą o dodatkowych pieniądzach dla lubińskich nauczycieli.
– Prezydent chce dać nauczycielom dodatkowe pieniądze jeszcze przed dniem nauczyciela. W budżecie na ten cel zarezerwowano około 2 mln zł. Chcemy, żeby w naszych szkołach pracowali najlepsi i żeby nauczyciele nie odchodzili z pracy. Wiemy, że oświata jest niedofinansowana, dlatego staramy się ją wesprzeć – mówi Damian Stawikowski, asystent prezydenta Lubina.
Dyskusja na ten temat może jednak zostać przesunięta na kolejną sesję.
– W mojej ocenie taka decyzja byłaby przedwczesna – tłumaczy Marek Bubnowski, przewodniczący rady miejskiej. – Byłaby to uchwała okołobudżetowa. Powinna być rozpatrywana razem z budżetem, a nie przed jego uchwaleniem. Dlatego złożę wniosek o przeniesienie tego punktu obrad na sesję, na której rozpatrywany będzie budżet.
A ta sesja, według planów, odbędzie się między 22 a 26 września. Niektórzy radni uważają, że to za późno, aby decydować o nagrodzie dla nauczycieli.
– Zbliża się dzień nauczyciela. Jeśli uchwała w sprawie dodatkowych pieniędzy dla nauczycieli zostanie podjęta pod koniec września, nie da się jej zrealizować przed ich świętem – dodaje Marian Węgrzynowski, radny z Lubin 2006. – Uważam, że im wcześniej podejmiemy decyzję w tej sprawie tym lepiej.
MRT