"Miałem okazję poćwiczyć kilka elementów. W dużej mierze wystawiłem juniorów, dublerów i zawodników po kontuzji. Miało to na celu budowanie formy Michałowi Stasiakowi i Ilijanowi Micanskiemu oraz danie szansy takim juniorom jak Karol Fryzowicz czy Bartosz Rymaniak." – powiedział po meczu trener Zagłębia Lubin – Robert Jończyk.
"Mieli szansę, niestety nie wykorzystali jej do końca, bo liczyłem na nich. Na obydwa mecze z Ruchem patrzyłem przez pryzmat meczów ligowych, ponieważ wiedziałem, że po pierwszym spotkaniu straciłem dwóch podstawowych zawodników i bałem się, że i tym razem będzie podobnie, a w sobotę gramy absolutnie dla mnie priorytetowe spotkanie z GKS Jastrzębie." – dodał lubiński szkoleniowiec.
źródło: zaglebie.org